Jaki jest mój stosunek wobec alkoholu?
Prz 31,10-13.19-20.30-31; 1 Tes 5,1-6; Mt 25,14-30
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na XXXIII Niedzielę Zwykłą.
W dzisiejszym drugim czytaniu św. Paweł, w kontekście oczekiwania na Sąd Ostateczny, nawołuje do trzeźwości.
Problem alkoholizmu jest bardzo powszechny. Na każdym praktycznie kroku widzi się osoby zniewolone przez ten nałóg. Najgorsze jest w tym nałogu to, że alkoholicy nie tylko krzywdzą siebie, ale również swoich bliskich. Szczególnie odczuwają to dzieci, na których psychice pozostaje niezatarty ślad przebywania pod jednym dachem z alkoholikiem. Dorosłemu dziecku alkoholika będzie bardzo ciężko spożywać alkohol w odpowiedniej ilości, ponieważ nie wynosi z domu pozytywnego wzorca korzystania z alkoholu.
Problem alkoholizmu dotyka także nastolatków. Znane są przypadki upicia się nawet uczniów młodszych klas szkół podstawowych. Jest to przerażające!
Piękną ideą, która przyświeca wielu starszym i młodym ludziom, jest całkowita abstynencja, połączona z modlitwą za osobę będącą w nałogu. Przykładem organizacji, która zrzesza takie osoby, jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka, założona przez sługę Bożego księdza Franciszka Blachnickiego. Dzięki uczestnictwu w niej wiele osób wyzwoliło się lub nadal wyzwala z nałogu alkoholizmu.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Jaki jest mój stosunek do alkoholików? Czy nie wyśmiewam ich?
2. Jaki jest mój stosunek wobec alkoholu?
3. Czy zachęcam swoich rówieśników do całkowitej abstynencji?
Powyższa refleksja została zaczerpnięta z książki Kajetana Rajskiego „Wsłuchani w Słowo. Refleksje na niedziele i święta roku A” (Biblos 2010)
opr. aś/aś