Dziesięciolecie istnienia "Full Power Spirit"
W tym roku bialska formacja hiphopowa „Full Power Spirit” obchodzi dziesięciolecie istnienia. Z tej okazji muzycy przygotowali kilka ciekawych przedsięwzięć.
Jedną z najważniejszych urodzinowych inicjatyw stanie się wydanie debiutanckiej, autorskiej płyty. FPS dużo koncertuje, włącza się w różne projekty, jednak do tej pory nie wydał swojego krążka. Dziesiąte urodziny będą więc ku temu świetną okazją.
Pierwszym punktem świętowania jest utwór „Światło, Życie, Solidarność”. Piosenka poświęcona założycielowi Ruchu Światło-Życie - ks. Franciszkowi Blachnickiemu - jednocześnie promuje projekt „Muzeum Wolności”. Pomysłodawcą był dziennikarz i publicysta Robert Tekieli. Strona www.muzeum.wolnosci.com ma dotyczyć ruchów społecznych, dzięki którym udało się odzyskać w 1989 r. wolność. Do zwycięstwa przyczynili się w dużym stopniu wielcy polscy duchowni: papież Jan Paweł II, prymas S. Wyszyński, bł. ks. J. Popiełuszko i ks. F. Blachnicki. Pierwszym trzem poświęcono wiele publikacji i filmów. Tylko twórca Oazy po dzień dzisiejszy pozostaje niedoceniony. Projekt ma przybliżyć ludziom wartości, które były głoszone przez tych wielkich Polaków. W ten klimat wpisuje się najnowszy utwór FPS. Tekst mówi o trudnej historii naszego kraju, co rusz słychać w nim słowa: prawda, wolność i solidarność. Młodzi twórcy przypominają, że spoczywa na nas wielkie dziedzictwo. Podkreślają, iż mamy spory kapitał możliwości i tylko od nas zależy, co z nim zrobimy.
Praca nad teledyskiem trwała tylko dwa dni.
- Najpierw nagrywaliśmy w Krościenku, na Kopiej Górce, gdzie znajduje się Centrum Ruchu Światło-Życie. Akurat odbywał się tam dzień wspólnoty, na który przyjechały grupy z całej Polski. Zaprosiliśmy młodych oazowiczów do udziału w produkcji. Drugiego dnia kręciliśmy w Warszawie. Najpierw zorganizowaliśmy na starówce happening i zachęcaliśmy mieszkańców stolicy, turystów oraz przechodniów do współpracy. Nikogo nie trzeba było zbyt długo namawiać. Teraz, oglądając go w internecie, można wypatrzyć siebie - mówi Mirek Kirczuk, lider FPS.
Teledysk jest bardzo dynamiczny i energetyczny. Do pracy przy piosence zaproszono wokalistkę Anię Sokołek i tancerzy z czołowej polskiej ekipy „Cat`s Claw”. Całość jest naprawdę ciekawa i warta obejrzenia (np. na www.fps.kdm.pl).
Obecnie zespół przygotowuje się do wielkopostnej trasy. FPS już od kilku lat w czasie Wielkiego Postu odwiedza gimnazja i szkoły średnie na terenie całego kraju. Podczas spotkań przypominają młodzieży, że Ewangelia jest zawsze aktualna i niezmienna.
- Nie chcemy być moralizatorami, nie występujemy też w roli znawców życia, ale raczej jego obserwatorów i komentatorów. Korzystamy przy tym z różnych form przekazu, proponujemy m.in. muzykę, wizualizacje a wszystko okraszamy dobrym humorem. Częścią naszych spotkań są pokazy break-dance i beat-box-u. Mówimy młodym, że bycie katolikiem nie oznacza zepchnięcia na margines czy chodzenia z łatą pokutnika. Przypominamy o dekalogu i talentach, które dostaliśmy od Boga. Tłumaczymy, że czas można wykorzystać albo zmarnować, uwrażliwiamy, że on nie wraca - opowiada Mirek.
Jak wyjaśnia lider grupy, muzycy nie patrzą na efekty swojej działalności. Bo tak naprawdę to Bóg, a nie człowiek zbiera owoce. Mój rozmówca tłumaczy, że zarówno on, jak i jego koledzy z zespołu chcą być raczej przekazicielami pewnych treści, pragną być jak biblijni siewcy.
Bialska formacja jest bardzo pracowita. Oprócz przygotowywania płyty i trasy odpowiedziała także na zaproszenie Wydawnictwa św. Stanisława BM i włączyła się w przygotowywanie cyklu multimedialnych pomocy dydaktycznych dla katechetów. „Rusz głową - postaw na Jezusa” skierowany jest do klas gimnazjalnych.
- Stworzyliśmy szatę muzyczną do tego przedsięwzięcia. Napisaliśmy także piosenkę do czołówki i rapujemy w każdym odcinku fragment Ewangelii - mówi Mirek Kirczuk.
Do tej pory ukazały się dwa odcinki: „A jak ambicja” i „B jak Bóg”. Przede wakacjami powinny pojawić się w sklepach kolejne cztery płyty. Takie materiały z pewnością uatrakcyjnią szkolną katechezę.
Dziesiąta rocznica powstania zespołu to czas na podsumowania i niespodzianki. Na większość urodzinowych inicjatyw trzeba jednak poczekać do września.
AGNIESZKA WAWRYNIUK
Echo Katolickie 6/2010
opr. ab/ab