Cotygodniowy komentarz z Gościa Niedzielnego (47/2000)
Po raz kolejny w tym roku rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej zmuszony był dementować pojawiające się w środkach przekazu "rewelacje" zapowiadające odejście Ojca Świętego Jana Pawła II na emeryturę. Na początku listopada taką pogłoskę rozpowszechniło niemieckie pismo "Bild". Joaquin Navarro-Valls skomentował ją bardzo stanowczo: "Wiadomość jest bezpodstawna". I dodał, że Papież nie tylko nie myśli o rezygnacji z pełnienia misji Następcy świętego Piotra, ale planuje z dużym wyprzedzeniem kolejne ważne inicjatywy. Na przykład w czerwcu przyszłego roku zamierza udać się na Ukrainę. Informację tę potwierdziły wcześniej władze w Kijowie. Wiadomo także, że planowane są papieskie wizyty w Brazylii i w Oceanii. To przykre, że właśnie w Roku Wielkiego Jubileuszu, do którego Jan Paweł II przygotowywał Kościół od początku swego pontyfikatu, pojawiają się sugestie, by odszedł w stan spoczynku. Już w styczniu obiegła świat informacja, że odejście Ojca Świętego zapowiedział przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich biskup Moguncji Karl Lehmann. Kilka dni później osobiście prostował on tę wiadomość przed mikrofonami Radia Watykańskiego. Komentując wydarzenie, arcybiskup Paryża kard. Jean-Marie Lustiger stwierdził, że Jana Pawła II do ustąpienia mógłby skłonić tylko zły stan zdrowia. Papież czuje się dobrze. W październiku br. myśl o rezygnacji aktualnego Następcy świętego Piotra mass media znalazły w książce prymasa Belgii. "To tylko osobista opinia kard. Godfrieda Danneelsa, która nie ma żadnego potwierdzenia w faktach" - oświadczył rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej. Pontyfikat Jana Pawła II należy do najdłuższych w dziejach. Jak wynika z wyliczeń historyków, tylko sześciu Papieży, w tym święty Piotr, kierowało Kościołem dłużej. Wiele wskazuje na to, że Papież Polak ma szansę znaleźć się wśród trzech biskupów Rzymu zasiadających najdłużej na Stolicy Piotrowej. Ponad dwudziestu papieży osiągnęło lub przekroczyło osiemdziesiąty rok życia. Na przykład Leon XIII żył 93 lata i nie zrezygnował z kierowania Kościołem. Funkcja Następcy świętego Piotra nie jest jakimś kadencyjnym urzędem. To trudna misja, do pełnienia której powołuje człowieka Bóg. A - jak przypomniał u progu Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Jan Paweł II - "Bóg nigdy nie żąda od nas niczego, co przekraczałoby nasze siły".
opr. mg/mg