Brudna wojna i pokojowy Franciszek. Przez sensację do prawdy

Odkryjcie prawdziwą historię niezwykłego, pokornego człowieka, który został papieżem

Brudna wojna i  pokojowy Franciszek. Przez sensację do prawdy

Agnieszka Ścibik

Brudna wojna i pokojowy Franciszek. Przez sensację do prawdy

Recenzja książki: Nello Scavo, „Lista Bergoglio. Uratowani przez Franciszka w czasie dyktatury”, Jedność.

Książka powstała po bardzo gruntownym dochodzeniu do prawdy. Jest niezwykła, bo i opowiada o niezwykłym człowieku, jakim jest niewątpliwie Jorge Bergoglio – papież Franciszek.

Nello Scavo w pogoni za prawdą udał się do samej Argentyny. Rozmawiał z wieloma ludźmi (choć często nie było to łatwe, bo musiał przekonać ich do mówienia). Odkrywał niezwykłe dokumenty i fakty. I napisał dzięki temu wspaniałą książkę, „Lista Bergoglio. Uratowani przez Franciszka w czasie dyktatury”, dzięki której poznajemy obecnego papieża takiego, jakim naprawdę jest. Sięgając po nią, każdy z nas może zmierzyć się z sytuacjami w życiu papieża, o których być może wcześniej nawet by nie pomyślał.

Przenieśmy się do czasu konklawe. 13 marca 2013 roku. Przewiduje się, że papieżem może zostać Włoch. Niektórzy przewidują także inne kandydatury. Nikt chyba jednak nie przewidział, że papieżem zostanie kard. Jorge Bergoglio z Argentyny. W mediach od razu zaczęło huczeć od plotek, że podobno wydawał swoich współbraci podczas rządów dyktatury w Argentynie. Media szukają od razu ciekawostek. Media bardzo szybko przekazują wszelkie oskarżenia. Tymczasem Nello Scavo wsiada w samolot i leci do Buenos Aires, robiąc to, na co wielu dziennikarzy nie ma zwykle ochoty. Książka jest więc bardzo wartościowa, bo są w niej zawarte informacje zaczerpnięte z samych źródeł.

Z książki możemy dowiedzieć się m.in., jakie znaczenie w ratowaniu miała np. doskonała umiejętność prowadzenia samochodu przez Bergoglio, czy znajomość topografii. Naprawdę czyta się ją z wypiekami na twarzy. Jakby o losach jakiegoś bohatera amerykańskiego filmu, który ratuje z wielkim poświęceniem ludzi. To jednak nie film. To rzeczywistość. To życie obecnego papieża.

I na tym zakończę, bo nie chodzi o to, by streszczać Wam książkę. Czytając ją, bardzo zapragnęłam Was przekonać, byście sami sięgnęli po jej „zawartość”. Nie wiem, czy mi się to udało. Mam nadzieję, że tak, bo lektura naprawdę jest warta uwagi. Odkryjcie prawdziwą historię niezwykłego, pokornego człowieka, który został papieżem… Zabrzmiało jak początek jakiejś bajki? Nie, to nie baśń – to prawdziwe życie. O wiele lepsze, niż tysiąc baśni.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama