Cotygodniowy felieton z "Przewodnika Katolickiego" (30/2007)
Rywalizacja wydaje się nie mieć końca. Ogłoszono właśnie, że wieżowiec zbudowany na Tajwanie, uznawany dotąd za najwyższy na świecie (509 m), już nim nie jest. Budowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich gmach przekroczył bowiem właśnie wysokość 512 metrów. Budowa jednakże nie została jeszcze ukończona, a plany sięgają niemal 200 metrów wyżej. Jak daleko (wysoko) można jeszcze pójść? Do nieba? Wszak znany jest historii ludzkości dialog, w którym wypowiedziano słowa: „Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba" (Rdz 11,4).
O niebo zahaczyły zaś wprost dwie inne inwestycje, wcale nie tak wysokie, jak wymienione powyżej wysokościowce. Biblijna pokusa ujawniła się w nowej postaci, gdy rozpoczęto budowy w sąsiedztwie zabytkowych kościołów w dwóch europejskich stolicach (Warszawie i Bukareszcie), gdzie nie licząc się z historycznym i religijnym otoczeniem, przystąpiono do prac budowlanych. XVII-wieczny warszawski kościół Franciszkanów--Reformatów zadrżał w posadach, gdy tuż przy jego murach rozpoczęto budowę komercyjnego centrum w nowoczesnym stylu. Podobnie zresztą jak bukareszteńska katedra św. Józefa, w bezpośrednim sąsiedztwie której budowano 19-piętrowy biurowiec. Bogu dzięki, że obie inwestycje zostały wstrzymane wyrokami niezawisłych sądów. Sprawiedliwość zatriumfowała, gdy zabrakło przyzwoitości!
Dawniej to świątynie wyznaczały warunki zabudowy. Ich wieże górowały nad miastami. Podziwiającym je i spoglądającym w górę wskazywały niebo. To kościoły były niekwestionowanymi centrami miast. Rytm życia kościołów determinował rytm życia miasta. Bicie kościelnych dzwonów i zegarów wyznaczało pory dnia, obwieszczało narodziny i śmierć. Odpusty, święta, wizytacje były wydarzeniami przenoszącymi się poza mury świątyń. Dziś nierzadko role się odwracają. Kościoły „wciskane" są między budynki, często górujące nad nimi. Rytm życia wyznaczają biurowce, centra handlowe, dzielnice rozrywki. Media określają tempo życia. Promocje zaś, wyprzedaże i koncerty wyznaczają styl, w jakim toczy się życie, także wewnątrz kościołów.
Kierunku oddziaływania nie da się odwrócić przez przystąpienie do rywalizacji i budowanie coraz to nowych, największych świątyń. To raczej budowa duchowej świątyni we wnętrzu człowieka może przywrócić właściwy porządek.
opr. mg/mg