O Miłosierdziu Bożym, Janie Pawle II i św. Faustynie
Jan Paweł II nieustannie przypominał światu, że Miłosierdzie Boże jest impulsem do zawierzenia Stwórcy oraz imperatywem wzywającym do miłosierdzia wobec bliźnich. Stał się Papieżem miłosierdzia.
Stały protektorat, który Karol Wojtyła roztaczał nad orędziem Miłości Miłosiernej, przekazanym światu za pośrednictwem św. siostry Faustyny, pozwala nazywać go Papieżem Bożego Miłosierdzia. Nie tylko długi i niezwykle owocny pontyfikat Jana Pawła II, ale właściwie całe jego życie wymownie naznaczyła tajemnica Bożego Miłosierdzia.
Przesłanie o Bożym Miłosierdziu było znane Karolowi Wojtyle już od lat młodości. Podczas wojny pracował w kamieniołomach „Solvay" w Borku Fałęckim, przy wzgórzu, na którym znajduje się cmentarz Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Widywano go, jak modlił się przy grobie siostry Faustyny, także wtedy, gdy został już kapłanem.
Jako biskup, a potem metropolita krakowski, odwiedzał często Łagiewniki, gdzie wygłaszał homilie i spotykał się z młodzieżą; uczestniczył także w sympozjach teologicznych poświęconych tajemnicy Bożego Miłosierdzia.
Podczas ostatniej sesji Soboru Watykańskiego II zasięgnął opinii kardynała Ottaviani, ówczesnego prefekta Świętego Oficjum, czy - pomimo obowiązywania notyfikacji zakazującej szerzenia kultu - można rozpocząć proces informacyjny w sprawie osobistej świętości siostry Faustyny. Wkrótce zainicjował taki proces, a także zlecił nowy przekład „Dzienniczka", dzięki czemu wyjaśnione zostały wątpliwości wywołane błędnymi tłumaczeniami tekstu.
Miłosierdzie Boże - miłosierdzie ludzkie
Dzięki Papieżowi możemy dziś obchodzić w drugą niedzielę wielkanocną święto Bożego Miłosierdzia. W 1985 roku Jan Paweł II nazwał Łagiewniki Stolicą Miłosierdzia. Wcześniej swoją drugą encykliką „Dives in Misericordia" (1980) otworzył nowe horyzonty w refleksji teologicznej nad tajemnicą Bożego Miłosierdzia. Nazwano ją Magna Charta Misericordia, czyli Wielką Kartą Miłosierdzia.
Potwierdził w niej prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością. Uznał, że zyskuje ona kształt miłosierdzia, które jest „doskonalszym wcieleniem sprawiedliwości". Rozwinął także myśl o fenomenie wzajemnej wymiany dóbr dokonującej się pomiędzy darczyńcą a dar-biorcą. Jezusa Chrystusa nazwał "Wcieleniem Miłosierdzia", a imperatyw miłosierdzia określił jako rdzeń orędzia mesjańskiego, czyli Ewangelii, zaś błogosławieństwo dla ludzi miłosiernych - za streszczenie całej Dobrej Nowiny. Wszyscy bowiem jesteśmy jak ów biblijny syn marnotrawny, którego z otwartymi ramionami powitał miłosierny Ojciec.
Choć Jan Paweł II nie wymieniał imienia siostry Faustyny, to inspiracją do encykliki był, obok tekstów biblijnych, „Dzienniczek" polskiej mistyczki. Świadczył o tym m.in. chrystocentryczny charakter obu dokumentów oraz uznanie miłosierdzia za największy przymiot Boży, toteż encyklikę odebrano jako nieoficjalną aprobatę kultu. Kilkanaście lat później w 1993 r. Ojciec Święty beatyfikował, a 30 kwietnia 2000 r. kanonizował siostrę Faustynę.
Jan Paweł II dawał również osobiste świadectwo miłosierdzia wobec ludzi. Wystarczy przypomnieć jego niezwykle serdeczne spotkania z ludźmi chorymi i cierpiącymi czy szczególną lekcję miłosierdzia - przebaczenie Ali Agcy, którego odwiedził 27 grudnia 1983 r. we włoskim więzieniu Rebibbia.
W 2002 r. Ojciec Święty określił zasady uzyskiwania odpustu zupełnego i odpustów cząstkowych w święto Miłosierdzia Bożego, a Penitencjaria Apostolska ogłosiła dekret o związaniu odpustów z aktami kultu spełnianymi dla uczczenia Bożego Miłosierdzia.
Dwa miesiące później, 17 sierpnia 2002 roku, Jan Paweł II poświęcił w Łagiewnikach nową bazylikę i uroczyście zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. Jakże przejmująco zabrzmiało wyznanie: „Do dzisiaj pamiętam tę drogę, która prowadziła z Borku Fałęckiego na Dębniki, którą odbywałem codziennie, przychodząc na różne zmiany do pracy, przychodząc w drewnianych butach. Takie się wtedy nosiło. Jak można było sobie wyobrazić, że ten człowiek w drewniakach kiedyś będzie konsekrował bazylikę Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach!".
Następnego dnia, podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach, zaapelował o wyobraźnię miłosierdzia „w duchu solidarności z bliźnimi, dzięki której pomoc będzie świadectwem braterskiej wspólnoty."
Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia, dopóki się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Mojego - powiedział Pan Jezus do siostry Faustyny. Jan Paweł II całym swoim życiem dawał świadectwo potęgi zawierzenia Bożemu Miłosierdziu. Wymownym znakiem było jego umieranie na oczach świata w wigilię święta ku czci Bożego Miłosierdzia. Kiedy 2 kwietnia o godzinie 21.37 odchodził do Domu Ojca, trwała już noc Bożego Miłosierdzia.
Boży plan
O zawierzeniu Kościoła i świata Bożemu Miłosierdziu przez Papieża Jana Pawła II 2 siostrą Elżbietą Siepak ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, i Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, rozmawia Hubert Kubica
W drodze do pracy w zakładach „Solvay", niedaleko Łagiewnik, Karol Wojtyła wstępował do klasztoru sióstr ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i modlił się przy obrazie Jezusa Miłosiernego. Czy już wtedy, gdy jeszcze trwała II wojna światowa, wierzył w świętość siostry Faustyny i przekazanego za jej pośrednictwem orędzia Pan Jezusa o Bożym Miłosierdziu?
- Wielokrotnie powtarzał, że to orędzie było mu bliskie już od czasu II wojny światowej. Podkreślał też, że zabrał je stąd na Stolicę Piotrową. W książce „Pamięć i tożsamość" napisał, że orędzie Miłosierdzia przekazane przez Jezusa św. siostrze Faustynie pozwoliło ludziom przetrwać dwa totalitaryzmy: faszyzm i komunizm. Dawało szansę trwania pomimo zła, które zdawało się przekraczać wszelką miarę. Długo nie wiedziałyśmy o fakcie wizyt Karola Wojtyły w naszym klasztorze, gdyż nie notowały ich nasze kroniki. Papież powiedział o tym dopiero premierowi Buzkowi w czasie kanonizacji siostry Faustyny, a później powtórzył w Łagiewnikach w 2002 r., gdy konsekrował bazylikę Miłosierdzia Bożego.
Kroniki zakonne odnotowują wizyty Karola Wojtyły jako kapłana, a potem jako biskupa.
- Przybywał do zakonnej kaplicy w Łagiewnikach na uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego, które odbywały się w trzecią niedzielę miesiąca. Zainicjował je w czasie wojny krakowski spowiednik siostry Faustyny ojciec Józef Androsz Sl. Na te nabożeństwa przychodziły tłumy, bo czasy byty trudne, a ludzie w Miłosierdziu Bożym szukali ratunku. Jak podają kroniki, ksiądz Wojtyła głosił już wtedy piękne kazania o miłości miłosiernej Boga do człowieka.
W1965 r. Karol Wojtyła już jako metropolita krakowski był inicjatorem procesu informacyjnego o życiu i cnotach s. Faustyny.
- Muszę podkreślić, że odznaczał się przy tym wielką rozwagą, a równocześnie odwagą. Rozpoczął proces w momencie obowiązywania notyfikacji Stolicy Apostolskiej zakazującej szerzenia kultu Bożego Miłosierdzia w formach przekazanych przez siostrę Faustynę. Na sesji Soboru Watykańskiego II rozmawiał z niektórymi kardynałami i pytał, czy istnieje możliwość rozpoczęcia procesu w takiej sytuacji. A gdy otrzymał pozytywną odpowiedź, niezwłocznie podjął stosowne decyzje. Proces trwał dwa lata. W tym czasie przeniesiono doczesne szczątki siostry Faustyny z cmentarza do kaplicy w klasztorze. W1968 roku bez oficjalnego dokumentu kardynał Wojtyła wpisał Łagiewniki na listę sanktuariów diecezji krakowskiej.
Pomimo stanowiska Watykanu kardynał wierzył, że idea Bożego Miłosierdzia to dzieło Boże?
- W planach Bożych siostra Faustyna była osobą, która miała zapisać orędzie Miłosierdzia, natomiast kardynał Wojtyła najpierw jako metropolita krakowski, a potem już jako Jan Paweł II miał je przekazać Kościołowi i światu na trzecie tysiąclecie wiary. Nie można zrozumieć jego pontyfikatu, jego nauczania i jego stylu sprawowania władzy w Kościele bez poznania tajemnicy Bożego Miłosierdzia. Jan Paweł II wypełniał Boży plan, ukazując światu najpiękniejszą tajemnicę naszej wiary, jaką jest prawda o miłości miłosiernej Boga do każdego człowieka. Napisał pierwszą w historii Kościoła encyklikę o Bożym Miłosierdziu, potem beatyfikował i kanonizował Apostołkę Bożego Miłosierdzia, ukazując światu dar Boga dla naszych czasów. Jest nim orędzie o Bożym Miłosierdziu. Dwukrotnie nawiedził sanktuarium w Łagiewnikach, nazywając je stolicą kultu Bożego Miłosierdzia. W 1997 r. podczas spotkania i siostrami w Łagiewnikach padły znamienne słowa: „Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak Miłosierdzie Boże". Podczas tego spotkania padły także inne ważne słowa: „Dziękuję Opatrzności Bożej, że dane mi było osobiście przyczynić się do wypełnienia woli Chrystusa, przez ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego".
Hasłem ostatniej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 2002 r. były słowa: „Bóg bogaty w miłosierdzie". Ta wizyta przyniosła doniosły akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu...
- Było to niezwykłe wydarzenie. Kiedy Ojciec Święty w Łagiewnikach dokonał uroczystego aktu zawierzenia, to tak, jakby urzeczywistnił nasze pragnienia. Pan Jezus powiedział do siostry Faustyny: „Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopóki nie zwróci się z ufnością do miłosierdzia Mojego". Ojciec Święty przyjął tę prawdę i zawierzył cały świat Bożemu Miłosierdziu. Powiedział, że tylko w Miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście. W tym kierunku powinien zwracać się współczesny świat - do Miłosierdzia Bożego, bo tam znajdzie nadzieję i ocalenie. Podkreślił również, że właśnie stąd, z Łagiewnik, ma wyjść iskra, która przygotuje świat na powtórne przyjście Chrystusa na ziemię.
opr. mg/mg