Nie możemy nic powiedzieć o Nim w czasie przeszłym; zawsze jest i będzie - dla nas wszystkich, którzy mieli szczęście Go znać, i dla wszystkich, którzy spotkali się z nim tylko poprzez "Tygodnik" i to, co pisał - miarą i ideałem. Ideałem człowieka tolerancyjnego, nadzwyczajnie dobrego, uroczego i łagodnego, a równocześnie o wielkich wymaganiach i nieugiętych zasadach. Tylko On potrafił zarazem być najczulszym przyjacielem i surowym sędzią. Tylko On potrafił połączyć "Tygodnik" z "Piwnicą pod Baranami, której był najwierniejszym widzem i uczestnikiem przez całe 40 lat.
Jerzy bardzo był ciekaw adaptacji filmowej "Pana Tadeusza" i wybieraliśmy się w tych dniach do Krakowa, aby pokazać mu film na kasecie. Chciałem bardzo usłyszeć Jego uwagi, nim widzowie będą mogli zobaczyć film na ekranie.
Dopiero teraz, gdy odszedł, zdajemy sobie sprawę z tego, że we wszystkich ważnych decyzjach w naszym życiu On był punktem odniesienia.
Zostanie z nami na zawsze.
Krystyna Zachwatowicz,
Andrzej Wajda
Podziel się tym materiałem z innymi: