Świat Bizancjum tom 2. Cesarstwo Bizantyńskie 641-1204 (fragmenty)
Praca zbiorowa pod redakcją ŚWIAT BIZANCJUM TOM 2
|
Przedwczesna śmierć Leona IV pozwoliła na przejęcie regencji przez wdowę Irenę na rzecz ich syna Konstantyna VI [Lilie, 134; Treadgold, 140]. Cesarzowa, która chciała panować samodzielnie bez jakiegokolwiek nadzoru ze strony szwagrów czy innych krewnych Konstantyna V, mogła liczyć na wsparcie jedynie przeciwników ikonoklazmu, bez wątpienia licznie obecnych w stolicy. żeby upewnić się co do ich wierności, posunęła się do ugody z ikonodulami i wzmocniła swoją popularność dzięki ulgom podatkowym. Musiała w związku z tym oczyścić Kościół i tagmata, dwie kluczowe instytucje związane z władzą. Przy poparciu patriarchy Tarazjusza, byłego wysokiego urzędnika stolicy, zwołała w 786 roku sobór w kościele świętych Apostołów w Konstantynopolu, jednak tagmata rozproszyły to pierwsze zgromadzenie. W rok później Irena zwołała jednak nowy sobór, tym razem w Nicei, odwołując się — co wcześniej nie miało miejsca — do wielu igumenów i zapewniając sobie nieobecność wojska pod pretekstem kampanii przeciwko Arabom. Udało jej się przeforsować postanowienie, że kult obrazów jest zgodny z ortodoksją, oraz to, że wyższe duchowieństwo przyłączyło się do stanowiska przedstawianego przez Tarazjusza. W790 roku nacisk ze strony armii temowej zmusił Irenę do odstąpienia władzy synowi. Ten jednak popełniał błąd za błędem. Znęcając się nad temem Armeniakon, który udzielał mu poparcia, pozwolił pokonać się Bułgarom w 792 roku. Odprawił swoją małżonkę i poślubił kochankę, doprowadzając do schizmy mojchiańskiej, która była inicjatywą Teodora Studyty. W wyniku tych nieudanych przedsięwzięć Irena odsunęła od władzy i oślepiła swego własnego syna w 797 roku, sprawując sama rządy, aż do czasu gdy została obalona przez swego logotetę tou genikou (genikonu), Nikefora.
Objęcie władzy przez Irenę oznaczało jednocześnie postępujące stopniowo osłabienie Cesarstwa trwające aż do 815 roku. Rządy kobiety zachęcały przeciwników do podjęcia ataku. Arabowie kontynuowali najazdy, z których jeden, prowadzony przez Haruna al-Raszida, syna kalifa al-Hadiego, dotarł aż do samej Bitynii i zmusił Cesarstwo do płacenia daniny. Następca Ireny, Nikefor, również nie miał szczęścia w potyczkach z Harunem, teraz już kalifem, któremu musiał płacić pogłówne za siebie i za swego syna Stauracjusza.
Z kolei bułgarski chan Krum zaatakował w 809 roku i zajął Serdykę (Sofię). Nikefor w odpowiedzi przeprowadził dwie kampanie, z których druga, w 811 roku, doprowadziła go do klęski. Cesarz pozostał osamotniony na polu bitwy, a jego czaszka posłużyła za kielich zwycięskiemu chanowi. Ten bez przeszkód złupił Trację i otworzył sobie drogę do Konstantynopola po kolejnym zwycięstwie pod Wersinike koło Adrianopola w 813 roku, w kampanii przeciwko zięciowi Nikefora, Michałowi I Rangabeuszowi, który przejął władzę. Tak druzgocząca klęska spowodowała zamach stanu w Konstantynopolu, gdzie ludność oczekiwała silnej władzy militarnej. Z przyzwoleniem patriarchy Nikefora powołano na tron stratega Anatolikonu Leona (Leon V Armeńczyk), który zastąpił słabego władcę Michała [Turner, 139]. Nowy cesarz obronił Konstantynopol przed oblężeniem Kruma, zmarłego w 814 roku. W roku następnym cesarz odniósł zwycięstwo, które skłoniło Bułgarów do podpisania trwałego pokoju przy zagwarantowaniu pozostawienia im większej części ich zdobyczy.
Natomiast wtym samym czasie na Zachodzie Karol, król Franków, aod - tąd także i Longobardów, stał się protektorem papieża i postanowił w 800 roku przywrócić na Zachodzie tytuł cesarski. W pierwszej chwili Bizantyńczycy obawiali się, że nowy cesarz wyruszy na Konstantynopol. Nikefor nie zgodził się na uznanie jego tytułu, co doprowadziło do niewielkiej wojny na Adriatyku, stoczonej przede wszystkim w celu zyskania kontroli nad Wenecją. Frankowie przeważali wtedy na lądzie, a Bizantyńczycy na morzu. Wreszcie w roku 812 w Aix-la-Chapelle posłowie Michała I Rangabeusza uznali Karola za cesarza Franków, ale już nie Rzymian. Dość szybkie osłabienie pozycji Karolingów przyczyniło się później do złagodzenia napięć odnośnie do tego punktu.
Epoka ta zna jedynie jeden świetlisty moment, a mianowicie zmuszenie do poddaństwa Słowian, Grecji i Peloponezu. Stauracjusz, wierny eunuch cesarzowej Ireny, poprowadził armię z Konstantynopola do Tesaloniki, a później udał się na Peloponez, pobierając daninę i zmuszając ludność do uszanowania władzy cesarskiej. W późniejszym czasie cesarzowa podporządkowała sobie także Słowian zamieszkujących Trację zachodnią aż po Filipopolis (dziś Płowdiw). Tereny te zostały jednak utracone po zwycięstwach odniesionych przez Kruma. Nikefor umocnił element grecki, nakazując przeniesienie ludności wysp i Azji Mniejszej. Słowianie z północnej części Peloponezu, którzy tymczasem podnieśli bunt, zostali podporządkowani metropolii Patras.
opr. ab/ab