Rozważanie - Niepokalane Poczęcie NMP

Fragmenty rozważań opartych na tekstach biblijnych i zaczerpnietych z Ojców Kościoła

Rozważanie - Niepokalane Poczęcie NMP

ks. prof. Marek Starowieyski

Adwent - Rozważania

ISBN: 978-83-61533-32-0
wyd.: Wydawnictwo PETRUS 2008

Spis wybranych fragmentów
Adwent
Niedziela I tygodnia
Czwartek I tygodnia
Niepokalane Poczęcie NMP
Czwartek II tygodnia
Wtorek III tygodnia
20 XII
23 XII
24 XII - Wigilia Bożego Narodzenia

Niepokalane Poczęcie NMP

I. Liturgia

1. Nieprzyjaźń szatana i Niewiasty
(Rdz 3,9—15.20)

Gdy Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go: „Gdzie jesteś?”.

On odpowiedział: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się”.

Rzekł Bóg: „Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?”.

Mężczyzna odpowiedział: „Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem”.

Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: „Dlaczego to uczyniłaś?”.

Niewiasta odpowiedziała: „Wąż mnie zwiódł i zjadłam”.

Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: „Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.

 

II. Rozmyślanie

1. Św. Efrem (†373),
Maryja czystym źródłem

Posłany Gabriel zgotował w Maryi gościnę swemu Panu. Natura małych ludzi w Niej się połączyła z naturą Boską, wznoszącą się nad wszelką słabość.

Ten, który od początku jest równy Ojcu, stał się dzieckiem w łonie Maryi, dał nam swą wielkość — a wziął naszą słabość, z nami stał się śmiertelny — a wszczepił w nas swe życie, byśmy nie umarli.

Cokolwiek napisano o pierwszym Adamie, odnosi się do Adama niebieskiego, który wstąpił w jego ślady, krom grzechu. Dlatego mówi o nim Paweł, zwąc Go Adamem (1 Kor 15, 35).

Maryja jest runem, na które Ojciec spuścił deszcz, błogosławiony. Skropiły je krople dla Adama, który wtrącony przez nieprzyjaciela do otchłani, na nowo ożył i powstał z grobu.

Rosnące w środku raju drzewo nie dało Adamowi owocu dla podtrzymania życia. Owoc objawił się w łonie Maryi i dał się Adamowi, który otrzymał przezeń życie.

Słowo Boże zstąpiło z wysokości nieba i zamieszkało w Pannie. Ona je poczęła i zrodziła. Za wzniosłe są dla mówców słowa o Przeczystej!

Ewa zaciągnęła winę w raju, jej dzieciom przypadł w spadku zapis dłużny: śmierć z pokolenia w pokolenie. Złośliwy wąż to podpisał i opieczętował swym podstępem.

Podstępu użył smok stary, wielką uczynił winę Ewy, nieroztropną przywodząc do upadku. Podszeptu jego usłuchała i strąciła Adama z jego wysokości.

Ewa ściągnęła na siebie winę — Maryja była od niej wolna, by jako służebnica rozwiązała winy matki i zniweczyła zapis dłużny, podnosząc głos przeciwko wszystkim pokoleniom.

Syn ziemi zniósł na wieki choroby i dolegliwości i otworzył drzwi śmierci — Syn Maryi wziął na siebie cierpienia ludzkie i dał w darze życie. Nietknięta pozostała Maryja w swym dziewictwie, jak nieuprawiana ziemia rajska. Z jej łona wyrosło drzewo, w miłości swej dając duszom życie.

Maryja jest czystym źródłem, niezmieszanym z niczym ziemskim. W swym łonie poczęła strumień życia, co zstąpił i zalał stworzenie. Przez niego umarli znów ożyli.

Maryja jest świątynią czystą, do której zstąpił Bóg wieczny Mocarz (Iz 9, 6). Wypełniła się dziwnie tajemnica, w której Bóg stał się człowiekiem i Adama nazwał Ojciec „Synem”.

2. Niepokalana

Adwent jest okresem, w którym rozważamy skutki grzechu pierworodnego i oczekiwanie ludzkości na przyjście Zbawiciela, Syna Bożego. W tym okresie przygotowania do tego wielkiego wydarzenia nie mogło zabraknąć Tej, której grzech nie dotknął — Maryi Panny.

Na długo jeszcze, nim papież Pius IX ogłosił dogmat o niepokalanym poczęciu, w Polsce śpiewano pieśń: „Witaj święta i poczęta niepokalanie”, która w dalszych zwrotkach sławi Jej piękno. I nie tylko w Polsce, bo dogmat ten był określeniem powszechnej wiary chrześcijan, nie tylko katolików, w Jej bezgrzeszne piękno.

Zbyt bowiem dobrze znamy jarzmo grzechu i jego skutki i wiemy, jak on nam ciąży: szukamy i pragniemy dobra, a ciągle grzeszymy, odrzucamy go, a ciągle powraca. I w tej sytuacji jest dla nas ogromną pociechą fakt, że był ktoś, kto nie podlegał temu grzechowi, był od niego wolny, czysty: i od grzechu pierworodnego, i od jakiegokolwiek innego grzechu. Stąd też kult Maryi rozwijał się bujnie, gdziekolwiek tylko dotarło chrześcijaństwo, na wszystkich szerokościach geograficznych, stąd też ludzie skalani grzechem garną się do niej z prośbami o pomoc. I w tym właśnie kontekście dzisiejsza liturgia pokazuje nam Maryję: w perspektywie pierwszej Ewy, matki wszystkich ludzi, ale i tej, która stała się przyczyną grzechu, którego skutkiem było opuszczenie Raju i ciernista droga ludzkości. W nim pojawia się nowa Ewa, która przyniosła ludziom radość uwolnienia od grzechu.

Oby i nam wszystkim, grzesznikom, pomagała w tej walce Maryja, przeczysta, najświętsza.

dalej >>

 

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama