Życie chrześcijańskie jest drogą

Homilia podczas wizyty w rzymskiej parafii św. Cyryla Aleksandryjskiego, 1.12.2013

Nasze życie jest drogą: «musimy iść tą drogą, aby dotrzeć na górę Pana, na spotkanie z Jezusem».
A Adwent jest odpowiednim momentem, by wyruszyć
w drogę do tego celu. Papież Franciszek postanowił rozpocząć tę wędrówkę w parafii św. Cyryla Aleksandryjskiego w dzielnicy Tor Sapienza, znajdującej się we wschodnim sektorze diecezji rzymskiej, gdzie udał się w niedzielę 1 grudnia
po południu.
Była to bardzo urozmaicona wizyta, podczas której Ojciec Święty spotkał się z osobami chorymi, z dziećmi przygotowującymi się do I komunii św., z rodzicami dzieci, które zostały ochrzczone w ciągu bieżącego roku duszpasterskiego, oraz z młodzieżą, która rozpoczęła przygotowanie do sakramentu bierzmowania. Wyspowiadał 7 parafian, po czym odprawił Mszę św., podczas której wygłosił improwizowaną homilię
oraz udzielił sakramentu bierzmowania 9 chłopcom
i dziewczętom, z którymi spotkał się także po zakończeniu celebracji. Najbardziej aktualne i palące problemy — jak kryzys mieszkaniowy, którego konsekwencje ponoszą mieszkańcy dzielnicy — poruszył podczas dwóch ostatnich spotkań: z delegacją ruchu na rzecz mieszkań i z prafialną radą duszpasterską. Poniżej zamieszczamy papieską homilię.

W pierwszym czytaniu słyszeliśmy, jak prorok Izajasz mówi nam o drodze, i mówi, że na końcu czasów, na końcu drogi góra świątyni Pańskiej stać będzie mocno na szczycie gór. Chce nam przez to powiedzieć, że nasze życie jest drogą — musimy iść tą drogą, aby dotrzeć na górę Pana, na spotkanie z Jezusem. Najważniejszą rzeczą, która może się przydarzyć osobie, jest spotkanie Jezusa: to spotkanie z Jezusem, który nas kocha, który nas zbawił, oddał za nas życie. Spotkanie Jezusa. I my idziemy na spotkanie z Jezusem.

Możemy zadać sobie pytanie: Kiedy spotkam Jezusa? Czy dopiero na końcu? Nie, nie! Spotykamy Go każdego dnia. Ale jak? W modlitwie, wtedy, gdy się modlisz, spotykasz Jezusa. Kiedy przystępujesz do komunii św., spotykasz Jezusa, spotykasz Go w sakramentach. Kiedy przynosisz swoje dziecko, aby je ochrzcić, spotykasz Jezusa, znajdujesz Jezusa. I wy, którzy dziś przyjmujecie bierzmowanie, także wy spotkacie Jezusa; później spotkacie Go w komunii. «A potem, Ojcze, po bierzmowaniu, żegnaj!», ponieważ mówi się, że bierzmowanie jest nazywane «sakramentem pożegnalnym». Czy jest to prawda, czy nie? Po bierzmowaniu nigdy nie chodzi się do kościoła: czy to prawda, czy nie?... Tak i nie! Ale także po bierzmowaniu przez całe życie spotykamy Jezusa: w modlitwie, gdy idziemy na Mszę św. i gdy robimy dobre uczynki, gdy odwiedzamy chorych, gdy wspomagamy biednych, gdy myślimy o innych, gdy nie postępujemy egoistycznie, gdy staramy się być mili... w tych sytuacjach zawsze spotykamy Jezusa. I tym właśnie jest droga życia: podążaniem na spotkanie z Jezusem.

A dziś cieszę się, że przyszedłem do was, ponieważ wszyscy razem podczas dzisiejszej Mszy św. spotkamy Jezusa i wspólnie przejdziemy kawałek drogi.

Pamiętajcie zawsze, że życie jest wędrówką. Jest drogą. Podążaniem na spotkanie z Jezusem. Na końcu i zawsze. Droga, na której nie spotykamy Jezusa, nie jest drogą chrześcijańską. Charakterystyczną cechą chrześcijanina jest spotykanie Jezusa zawsze, patrzenie na Niego, przyzwolenie, aby Jezus na nas patrzył, ponieważ Jezus patrzy na nas z miłością, On bardzo nas kocha, miłuje nas i zawsze na nas patrzy. Spotkanie Jezusa to także zgoda na to, aby On na ciebie patrzył. «Ktoś z was mógłby mi powiedzieć — ależ Ojcze, ty wiesz, że ta droga jest w moim przypadku złą drogą, ponieważ jestem wielkim grzesznikiem, popełniłem tak wiele grzechów... jak mogę spotkać Jezusa?». A czy ty wiesz, że osoby, które Jezus najbardziej starał się spotkać, to byli najwięksi grzesznicy; z tego powodu robiono Mu wyrzuty, a ludzie — ci, którzy uważali się za sprawiedliwych — mówili: ależ On, On nie jest prawdziwym prorokiem, patrz, z kim On się zadaje! Przebywa z grzesznikami... A On mówił: Przyszedłem do tych, którzy potrzebują zdrowia, potrzebują uzdrowienia, i Jezus uzdrawia nas z grzechów. A kiedy my na naszej drodze — wszyscy grzesznicy, wszyscy, wszyscy jesteśmy grzesznikami — nawet kiedy my popełniamy błędy, kiedy popełniamy grzechy, gdy grzeszymy, Jezus przychodzi i nam przebacza. Przebaczenie, które otrzymujemy podczas spowiedzi, jest spotkaniem z Jezusem. Zawsze spotykamy Jezusa.

I tak idźmy w życiu, jak mówi prorok, na górę, aż do dnia, w którym dojdzie do ostatecznego spotkania, kiedy będziemy mogli ujrzeć jakże piękne spojrzenie Jezusa, tak bardzo piękne. To jest życie chrześcijańskie: wędrowanie, zmierzanie naprzód, zjednoczeni, jak bracia, kochający się wzajemnie. Spotkać Jezusa. Czy zgadzacie się na to, wy, cała dziewiątka? Czy chcecie spotkać Jezusa w waszym życiu? Tak? To jest ważne w życiu chrześcijańskim. Dzięki pieczęci Ducha Świętego otrzymacie dzisiaj więcej sił na tę drogę, aby spotykać Jezusa. Bądźcie odważni, nie lękajcie się! Życie jest taką drogą. A najpiękniejszym podarunkiem jest spotkanie Jezusa. Naprzód, odwagi!

A teraz przystępujemy do sakramentu bierzmowania.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama