Homilia w Domu św. Marty - 3.05.2013
Papież w swojej homilii zachęcił do refleksji nad potrzebą odważnego modlenia się o łaskę szerzenia się wiary w świecie. Jest to niejako wyzwanie rzucone Jezusowi, który powiedział: «O cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu». A zatem modlić się oznacza «mieć odwagę pójść do Jezusa i prosić: 'Przecież to powiedziałeś, uczyń to!'».
Papież nawiązał do czytań liturgicznych — fragmentu Pierwszego Listu do Koryntian (15, 1-8) i Ewangelii św. Jana (14, 6-14). «Kiedy apostołowie postanowili ustanowić diakonów — powiedział — uczynili to, ponieważ mieli bardzo dużo pracy» i czuli się odciągani od tego, co było ich powinnością, «głoszenia Słowa i modlitwy». Jest to zadanie — wyjaśnił — właściwe «posłudze biskupiej», ale dotyczy także «nas wszystkich, chrześcijan, którzy otrzymaliśmy wiarę: powinniśmy ją przekazywać; powinniśmy ją dawać; powinniśmy ją głosić naszym życiem, naszym słowem. Ten przekaz wiary odbywa się od domu do domu, od rodziny do rodziny, od osoby do osoby».
Następnie nawiązał do Listu, w którym św. Paweł mówi Tymoteuszowi o wierze, «'którą otrzymałeś od swojej mamy i swojej babci, i musisz ją przykazywać innym'. W ten sposób my otrzymaliśmy wiarę, w rodzinie; wiarę w Jezusa». O jaką wiarę chodzi? O tę, o której mówi Paweł, i wyjaśnił: «'Wam bowiem przekazałem przede wszystkim to, co ja sam otrzymałem'. On otrzymał wiarę i daje wiarę» w Chrystusa, który «umarł za nasze grzechy, jak mówi Pismo, który został pogrzebany i zmartwychwstał trzeciego dnia, jak mówi Pismo, który ukazał się Dwunastu». Podstawa i siła wiary są 'w Jezusie zmartwychwstałym, w Jezusie, który nam przebaczył grzechy poprzez swoją śmierć i pojednał nas z Ojcem. Przekazywanie tego wymaga od nas odwagi: odwagi przekazywania wiary. Odwagi, czasami prostej». Papież Franciszek sięgnął też do swoich wspomnień: «Pamiętam, że gdy byłem dzieckiem, babcia w każdy Wielki Piątek prowadziła nas na procesję ze świecami, a na koniec procesji przybywała figura leżącego Chrystusa i babcia kazała nam klękać i mówiła do nas, dzieci: 'Popatrzcie, umarł, ale jutro zmartwychwstanie!' W taki sposób przyszła wiara: wiara w Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał». Wielu usiłowało osłabić «tę mocną pewność» i mówili o «zmartwychwstaniu duchowym». Ale to nie jest tak: Chrystus żyje!», umarł, ale zmartwychwstał; ukazał się apostołom, a Tomaszowi pozwolił włożyć palec w swoje rany; jadł z nimi. «Chrystus — powtórzył — jest żywy, i żyje także pośród nas»; i właśnie my mamy za zadanie odważnie głosić wiarę.
Istnieje jednak inna odwaga, wyjaśnił: «Jezus niejako prowokuje nas do modlitwy i mówi tak: 'O cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu'. A to jest mocne! Miejmy odwagę iść do Jezusa i prosić Go w ten sposób: 'Przecież tak powiedziałeś, uczyń to! Spraw, aby wiara się rozwijała, spraw, aby Ewangelia się szerzyła, spraw, aby ten problem, który mam, został rozwiązany...'. Czy mamy tę odwagę w modlitwie? Czy modlimy się trochę tak, jak się da, spędzając trochę czasu na modlitwie?».
Biskup Rzymu zacytował następnie Stary Testament, gdzie mowa jest o odwadze Abrahama, który prosił Boga, aby ocalił Sodomę: «'A jeśli sprawiedliwych byłoby 45, ocalisz ją? A jeśli byłoby ich 40, 35...' Targował się z Bogiem», przypomniał Papież. A żeby to uczynić, «trzeba mieć odwagę». Odwagą jest także pójście do Pana, aby prosić za innych, jak to uczynił Mojżesz na pustyni. A kiedy Kościół traci tę odwagę, pogrąża się w «atmosferze letniości». Chrześcijanie „letni, pozbawieni odwagi — stwierdził Papież — wyrządzają tak wiele zła Kościołowi», ponieważ letniość powoduje zamknięcie się w sobie. I w ten sposób powstają problemy w stosunkach między ludźmi, traci się z pola widzenia perspektywy. A przede wszystkim letniość powoduje utratę właśnie «odwagi modlitwy» i «odwagi głoszenia Ewangelii».
A jednak wszyscy «mamy odwagę, by wdawać się — zauważył Papież — w nasze małe sprawy, nasze zazdrości, nasze zawiści, karierowiczostwo, w egoistyczne dążenia w te wszystkie sprawy. Ale to nie przynosi dobra Kościołowi... Kościół musi być odważny! My wszyscy musimy być odważni w modlitwie, prowokować Jezusa: 'Ty to powiedziałeś, wyświadcz mi łaskę...'. Ale wytrwale».
Opracowywane przez dziennik «L'Osservatore Romano» streszczenia homilii, wygłaszanych przez Papieża prawie codziennie podczas Mszy św., odprawianych w kaplicy Domu św. Marty, zamieszczane są na watykańskiej stronie internetowej www.vatican.va. Przekłady tych streszczeń na język polski można znaleźć na stronie www.osservatoreromano.va w dziale «Watykan».
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (7/2013) and Polish Bishops Conference