Prawdziwe świadectwa uzdrowień - podziękowania
ISBN: 978-83-7505-293-0
wyd.: WAM 2009
| Spis treści | |
| Podziękowania | 7 |
| Wstęp | 11 |
| Co znaczy być "uzdrowionym"? | 11 |
| Więcej pytań | 17 |
| Moja własna historia | 19 |
| W kierunku uzdrowienia | 25 |
| Podsumowanie wstępu | 30 |
| Rozdział 1 | |
| Uzdrowienie a związki międzyludzkie. Zmiana podejścia w traktowaniu siebie nawzajem | 33 |
| BÓL ISTNIENIA | 35 |
| UZDRAWIANIE ZŁAMANEGO SERCA | 39 |
| WYOBRAŻENIA NA TEMAT UZDROWIENIA | 43 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 1 | 49 |
| Rozdział 2 | |
| Uzdrowienie duchowe. Radzenie sobie z pustką wewnętrzną | 51 |
| KAŻDY KROK TO UZDROWIENIE | 59 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 2 | 65 |
| Rozdział 3 | |
| Uzdrowienie emocjonalne. Szanowanie własnych uczuć | 67 |
| ZDROWIE I UCZCIWOŚĆ | 70 |
| OSIĄGANIE RÓWNOWAGI EMOCJONALNEJ | 79 |
| ZŁUDZENIE LEPSZEGO SAMOPOCZUCIA | 83 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 3 | 87 |
| Rozdział 4 | |
| Uzdrowienie teologiczne. Odnowienie naszego sposobu myślenia o Bogu | 89 |
| ZMIANA SPOSOBU MYŚLENIA | 95 |
| POSZUKUJĄC BOŻEGO UZDROWIENIA | 104 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 4 | 108 |
| Rozdział 5 | |
| Uzdrowienie społeczne. Zmiana w myśleniu na temat poczucia przynależności do społeczności | 111 |
| Człowiek przy sadzawce | 114 |
| Niewidomy Bartymeusz | 116 |
| Samarytanka przy studni | 118 |
| POWIĄZANIA SPOŁECZNE A KOŚCIÓŁ | 121 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 5 | 127 |
| Rozdział 6 | |
| Uzdrowienie ciała. Leczenie dolegliwości cielesnych | 129 |
| UZDROWIENIE I PEŁNIA CZŁOWIECZEŃSTWA | 138 |
| CZY UZDROWIENIE JEST CUDEM? | 144 |
| RADOŚĆ A UZDROWIENIE | 148 |
| POZOSTAWANIE SILNYM | 153 |
| Rachunek sumienia | 154 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 6 | 157 |
| Rozdział 7 | |
| Uzdrowienie w kontekście zmartwychwstania. Doświadczanie obietnicy nowego życia | 159 |
| STĄD DO WIECZNOŚCI | 165 |
| POGODZENIE SIĘ Z OSTATECZNYM UZDROWIENIEM, JAKIE PRZYCHODZI OD BOGA | 168 |
| KOŃCOWE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO | 170 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 7 | 175 |
| Rozdział 8 | |
| Uzdrowienie i teodycea. Zmagania, by znaleźć Bożą miłość w cierpieniu | 177 |
| WĄTPLIWOŚCI ZWIĄZANE Z PROBLEMEM UZDROWIENIA | 181 |
| OSTATNIE PRZEMYŚLENIA | 187 |
| PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 8 | 190 |
Książka ta — w kształcie w jakim jest — zawdzięcza swe powstanie wielu osobom. W szczególności jestem zobowiązany mojej rodzinie — Becky, Chelsea i Logan, za to że dały mi miejsce i czas na podzielenie się z innymi moimi przemyśleniami. Szczególne podziękowania należą się Becky, za to że zgodziła się, bym opowiedział naszą historię i opisał mozolny proces leczenia, jaki przeszliśmy.
Dziękuję także wszystkim, którzy zechcieli ze mną porozmawiać o swych doświadczeniach życiowych, udzielając informacji, które mogłem wykorzystać. Nie wymienię wszystkich z imienia i nazwiska, również dlatego, że niektóre dane zostały zmienione, by chronić prywatność poszczególnych osób, ale wszystkim świadkom Bożych interwencji wdzięczny jestem za podzielenie się ze mną swą wiedzą.
Skorzystałem też z pomocy osób, które z oddaniem czytały moje szkice, wyrażając później swe uwagi. W tym miejscu pragnę szczególnie podziękować Aldzie i Jackowi Andrews, a zwłaszcza Aldzie, która okazała się szczególnie wrażliwa na uzdrawiającą Bożą moc, mimo że życie tak bardzo ją doświadczyło. Wyrazy wdzięczności należą się też Bobowi i Lueli McBride; dziękuję Wam, zwłaszcza Doktorowi McBride'owi, za trafne uwagi z zakresu teologii. Słowa podziękowania kieruję też do Raya i Nancy Alexander za uważne przeczytanie książki i wyłapanie błędów. Dziękuję Billowi i Beverly Riffl e. Beverly — dla wielu osób jesteś chodzącym cudem uzdrowienia, spodobały mi się historie, które opowiadałaś, podziwiam Twoją wiedzę z zakresu teologii i Twoje krótkie, acz celne uwagi zostawiane na samoprzylepnych karteczkach. Wdzięczny jestem Jerry'emu Steadhamowi, który zawsze wiedział, jak mnie wspierać, gdy najbardziej tego potrzebowałem — dziękuję za rozmowy, za Twoją umiejętność ważenia słowa i za zgodę na skorzystanie z Twoich pomysłów na tytuły rozdziałów. Twój wkład w powstanie tej książki jest nieoceniony! W tym miejscu muszę również wyrazić wdzięczność parafiom, w których posługiwałem, i ich członkom, którzy poprzez wsparcie i okazywane zainteresowanie stali się częścią tej książki.
Wiem też, że książka ta nigdy by nie powstała, gdyby nie urlop naukowy, który ufundowało mi Lilly Foundation. Dostałem w ten sposób możliwość swego rodzaju odnowy w pracy duchownego i ucieczki od codzienności, co zaowocowało napisaniem kilku rozdziałów. Już wcześniej niektóre fragmenty tej książki zostały opublikowane (w nieco innej formie) w czasopismach „Cure” i „Together”. Doceniam także wysiłki Kathy LaTour i Melissy Weber, by dostarczać mi artykuły i czasopisma pomocne w pisaniu o uzdrowieniach, a także dziękuję Danowi Ganglerowi za umożliwienie mi pisania comiesięcznych artykułów na temat uzdrowień i ich publikacji. Tym wszystkim, którzy trzymają w tej chwili książkę w ręku, muszę nadmienić, iż ogromny wkład w jej powstanie ma oddany sprawie wydawca. Jestem też wdzięczny wszystkim w Haelth Communication Inc., a Peterowi Vegso dziękuję, że dał mi szansę! Natomiast Susan Haim składam wyrazy wdzięczności za wiarę pokładaną w tę publikację, za jej wsparcie jako redaktora naczelnego i za zaangażowanie w całe przedsięwzięcie.
Na końcu dziękuję Czytelnikom, dla których piszę. Jestem Wam zobowiązany. Muszę także podziękować Amy Hughes za jej pracę redakcyjną, za nowe spojrzenie na całe przedsięwzięcie i za trud włożony w zredagowanie rękopisu. Oby ta książka była pierwszą z wielu naszych wspólnych książek, Amy!
opr. aw/aw