Felietony w formie listu... Naprawdę dobry zabieg!
Recenzja książki: Mariola i Piotr Wołochowiczowie, „Złamać szyfr, czyli jak zrozumieć współmałżonka”, Edycja Świętego Pawła
Małżeństwo z wieloletnim stażem pragnie pomóc innym parom małżeńskim. Wydało więc niezwykłą książkę, pisaną „pół żartem”, ale „całkiem serio”! Mariola i Piotr Wołochowiczowie, bo o nich mowa, zapoznają czytelników książki „Złamać szyfr, czyli jak zrozumieć współmałżonka” z tajnikami zaprogramowania przez naturę zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Autorzy przez wiele lat zajmowali się bezpośrednią formacją małżeństw i wydali już wiele publikacji w temacie: „kobiecość-męskość”. Ta książka jest zbiorem bardzo krótkich, pisanych „lekkim piórem” felietonów. Widać, że autorzy mają duże doświadczenie małżeńskie i doskonale wiedzą, o czym piszą. Zarówno jeśli chodzi o relacje kobieta-mężczyzna, jak i rodzice-dzieci. Ponadto warto wspomnieć o tym, że Mariola i Piotr uratowali już niejedno małżeństwo od rozwodu.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Uśmiech na twarzy czytelnika mogą wywołać także zabawne rysunki, odzwierciedlające z humorem zrozumienie, bądź niezrozumienie, drugiej strony. Możemy przeczytać m.in.: o tym, co różni męża i żonę, jakie zagrożenia niosą nadmierne kłótnie oraz jak sobie z tym poradzić, czy też o życiu bez zakłóceń i wychowaniu „owoców miłości”.
Ciekawa forma listu do czytelnika sprawia, że książka staje się bardzo osobista. Mariola zwraca się do mężczyzn: „Drogi czytelniku, Mężu swojej żony!”, natomiast Piotr: „Droga czytelniczko, Żono swojego męża!”. Felietony w formie listu… Naprawdę dobry zabieg! Wszystkim małżonkom, choć myślę, że narzeczonym także, bardzo gorąco polecam tę lekturę. Może ona pomóc w zachowaniu radości, płynącej z życia małżeńskiego.
opr. aś/aś