Trud głoszenia Słowa

Temat: Trud głoszenia Słowa

Kiedy staramy się głosić Ewangelię nie tylko wypowiadanymi słowami, ale i przykładem a ponadto modlimy się jeszcze za tych, do których idziemy z Dobrą Nowiną, możemy wielokrotnie ulec przekonaniu, że sukces jest tylko kwestią czasu. Wszak wypełniamy kropka w kropkę to, co polecił nam Zbawiciel. Dlaczego więc miałoby się nie udać to, co On sam nam zlecił? Jeśli sięgniemy do dzisiejszej liturgii Słowa możemy lepiej zrozumieć, że niepowodzenia, porażki a nawet prześladowania są wpisane w ryzyko tego, kogo Bóg powołuje i posyła, aby głosić Dobrą Nowinę. Ileż to razy modliliśmy się żarliwie o nawrócenie kogoś, kto jest nam bliski. Ile to razy kapłani sprawowali mszę św. o nawrócenie grzeszników, a świat z dania na dzień zdaje się być coraz bardziej oddalony od Boga i żyjący swoim własnym życiem, jakże dalekim od wzorców ukazanych w Ewangelii.
Chcielibyśmy, aby ludzie do których posyła nas Pan byli wzorowymi katolikami, a przynajmniej poszukującymi wioli Bożej i choć z trudnościami, ale starającymi się ją wypełniać. Tymczasem oblicze współczesnego świata przypomina o tym, że oprócz wspaniałych ludzi, od których my sami jako głosiciele Słowa będziemy mogli uczyć się zawierzenia Panu, Bóg będzie posyłał nas także do ludu o bezczelnych twarzach o zatwardziałych sercach. Czy wówczas duszpasterskie niepowodzenia będą wypadkową naszych zaniedbań i niedoskonałości? Czy rodzicielskie porażki w wychowywaniu dzieci będą zawsze owocem złego podejścia do człowieka i zaniedbań na modlitwie?
Łatwo nam szukać prostych rozwiązań i bądź to zwalniać się z należnych starań, mówiąc, że i tak ostatecznie wszystko zależy od Boga, lub załamywać się, twierdząc, że staraliśmy się, a wszystko i tak wyszło inaczej, niż miało być.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Apostoł Narodów ukazuje nam sens owych niepowodzeń. Ów oścień szatana, jaki nas policzkuje uświadamia nam, że nawrócenie człowieka i świata nie zależy jedynie od naszych starań. Gdybyśmy żyli w przekonaniu, że tak jest, popadlibyśmy w pychę. Tymczasem widzimy, że Pan Jezus też był odrzucany i to przez Swoich krajanów. Ostatecznie został także odrzucony przez Swój naród i skazany na śmierć. Jednak zarówno dla tych spośród Żydów jak i nawróconych pogan jest skałą i zbawieniem, jeśli w naszej wolnej woli zdecydujemy się pójść za nim i pełnić Jego wolę.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy rozumiem czego Jezus oczekuje ode mnie w dziele głoszenia Słowa?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama