Twarde słowa

Temat: Twarde słowa

Ewangelista Marek notuje te niezwykle twarde słowa, jakie Pan wypowiedział pod adresem Piotra Apostoła. Spotkanie pod Cezareą Filipową stało się okazją dla Mistrza z Nazaretu, aby zapytać swoich uczniów o to, za kogo uważają Go ludzie. Relacja apostołów wydawała się wyczerpująca do czasu, kiedy Zbawiciela zagadnął ich, co oni sądzą na ten temat. Tego pytania zapewne się nie spodziewali. Przecież mogli liczyć na to, że On sam się przedstawi, że powie im o Swojej misji, a tu tyle tajemniczości i jeszcze na dodatek tak zaskakujące pytanie. Nie ma jednak dla Boga rzeczy zakrytych, których nie mógłby objawić Swoim wybranym. Piotr z woli Bożej odpowiada zatem bezbłędnie na postawione pytanie. Jednak w przyjęciu Bożego objawienia potrzebna jest pokora. Samo objawienie Piotrowi prawdy o mesjaństwie Jezusa było wstępem do narracji Pana o tym, na czym polegać będzie Jego misja.
Aby to zrozumieć, trzeba było wykazać się wielką pokorą. Wszak przecież Izraelici czekali na mesjasza, który zaprowadzi porządek. Przyjdzie i przywróci potęgę królestwa Dawidowego. Jakże miałby więc być upokorzony i ukrzyżowany? Co ma ze sobą wspólnego bycie wybranym przez Boga i odrzuconym przez ludzi, którzy sami uważali siebie za wybranych? Tego Piotrowi było już za wiele. Zaczyna więc pouczać Pana i słyszy niezwykle trudne słowa, które przywołują go do porządku.


SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
My sami też potrzebujemy pokory w rozumieniu Bożego objawienia. Nie wystarczy znać nam treści Ewangelii i wyrokować na podstawie jej fragmentów. Trzeba nam pochylić się nad całym Objawieniem. Trzeba uznać, że to Jezus ma plan zbawienia nas samych, jak miał plan zbawienia świata. Nasze działania nakierowane na tu i teraz muszą być odniesione do najważniejszego celu – zbawienia dusz. Inaczej, zamiast czynić miłosierdzie będziemy budować socjalizm, zamiast miłować Boga nade wszystko, ulegniemy pokusie herezji samozbawienia.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Za kogo uważam Jezusa?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama