Temat: Uczniowie Boga
Wielu ludzi w historii świata uważało się za bogów. Przybierali ponadto tytuły imperatorów, królów i dobroczyńców. Historia ludzkości zna także wcale nie rzadkie przypadki budowania raju na ziemi, który kończył się istną imitacją piekła, począwszy od wieży Babel, aż po tzw. Nowy Porządek Świata. Tam, gdzie człowiek postawił się w miejscu Boga, tam marzenia o raju zamieniały się we wrota piekieł.
Zbawiciel, Który przyszedł na świat przyniósł nam orędzie o Bożej miłości. Dzisiejszy fragment Ewangelii wskazuje nam drogę, na której prawdziwie możemy w życiu zawalczyć o spełnienie się naszych marzeń o raju, drogę, na której nasze tęsknoty za spełnieniem nie będą tylko mrzonką i snem, ale spotkają się z odpowiedzią Boga, Który jako jedyny może dać nam prawdziwe niebo.
Zostać uczniem Boga, to rozpoznać w Jezusie obiecanego Mesjasza. Wsłuchać się w Jego Ewangelię i podążać drogami, na których On sam będzie naszym mistrzem i nauczycielem. Jezus nie tylko wybiera uczniów, ale On sam uczy nas czynić sobie uczniów. Nakazuje wręcz Swoim apostołom, aby szli aż na krańce świata i głosili Ewangelię udzielając chrztu.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
W byciu uczniem Boga nie ma nic z bycia światowym mędrcem. Jezus nie nakazuje nam zasiadać w rządowych ławach, prowadzić naukowych dysput ani też znać się na tajnikach obcych filozofii i religii. Zostać uczniem Boga, to w sposób autentyczny i przekonujący żyć życiem nowego człowieka, trwać aż do końca w tej nadziei, która ma spełnić się w Chrystusie. Tylko tyle, i aż tyle…
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy jestem uczniem Boga?