„Myślę, że ten pontyfikat to jeden z najcięższych krzyży, jakie Bóg może nałożyć na nasze ramiona, ale w końcu musimy się modlić za papieża Franciszka, aby został oświecony i mógł otrzymać łaskę żalu i pokuty” – dzieli się bp Athanasius Schneider.
Bp pomocniczy Astany w Kazachstanie Athanasius Schneider wziął udział w programie „The John-Henry Westen Show”, gdzie omawiał swoją najnowszą książkę „Credo: A Compendium of the Catholic Faith” oraz komentował obecny pontyfikat papieża Franciszka.
Znany z tradycjonalistycznych poglądów hierarcha nie szczędził mocnych słów pod adresem obecnego papieża. Bp Schneider tłumaczył, że Kościół nie jest organizacją pozarządową ani partią polityczną, a papież otrzymuje swą władzę bezpośrednio od Boga.
„To jest doktryna katolicka i dlatego nikt w Kościele, ani kardynałowie, ani sobór nie mogą ogłosić usunięcia papieża z powodu pewnych powiedzmy przestępstw moralnych lub doktrynalnych” – podkreślił.
Spojrzenie z perspektywy wieczności
Bp pomocniczy Astany powiedział, że papież może być nieomylny jedynie wtedy, gdy przemawia ex cathedra. Z intencją zdefiniowania kwestii wiary i moralności, w którą powinien wierzyć cały Kościół. Przyznał, że takie sprawowanie urzędu papieskiego, które stanowi część nadzwyczajnego Magisterium Kościoła, jest zawsze nieomylne dzięki pomocy Ducha Świętego.
„Jednakże papież niekoniecznie jest chroniony przed błędami w swoim zwyczajnym lub codziennym nauczaniu. W historii jest to rzadkie zjawisko, ale może się zdarzyć, jeśli papież nie będzie się modlił, nie jest posłuszny Tradycji lub nie korzysta z dobrych rad” – powiedział bp Schneider.
Dodał, że Kościół jest silniejszy od papieża i może przetrwać nawet w czasach, gdy ten propaguje herezje. Bp Schneider stwierdził, że na problem pontyfikatu Franciszka należy patrzeć z punktu widzenia wieczności.
„Kościół nie jest w rękach papieża Franciszka ani naszych, ale Jezusa Chrystusa i dlatego tylko On może rozwiązać problemy obecnego czasu. Myślę, że ten pontyfikat to jeden z najcięższych krzyży, jakie Bóg może nałożyć na nasze ramiona, ale w końcu musimy się modlić za papieża Franciszka, aby został oświecony i mógł otrzymać łaskę żalu i pokuty, jaką Jan XXII otrzymał przed śmiercią” – dzielił się w programie.
Biskup jest znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi.
Kilka lat temu podczas konferencji „Catholic Identity Conference” w Pittsburgu w Stanach Zjednoczonych mówił o tym, że Watykan „stał się czymś w rodzaju kapelana ONZ, globalistycznej agendy, naturalistycznej, antychrześcijańskiej, kompletnie materialistycznej mentalności i ideologii”.
Źródła: dorzeczy.pl, pch24.pl