Komentarz do liturgii słowa

« » Styczeń 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
  • Inny Kalendarz

Wtorek 16 stycznia 2024

Jedna bułka tygodniowo

W styczniu bardzo niespokojnego roku 1862 odeszła z tego świata błogosławiona Paulina Jaricot. Miała wszelkie dane do zrobienia kariery na paryskich salonach. Kiedy rodzinny interes podupadał, wszystkie inne panienki na jej miejscu, zaczęłyby kręcić się wokół co bardziej zamożnych kawalerów. Trochę wstydu pierwszej nocy w alkowie, a potem spokojny chleb do końca życia, próżność balów i rautów, potajemne umizgi, koterie i ploteczki. Pewnie taki los wybrałaby z automatu i Paulina, gdyby nie słynne, wielkopostne kazanie niejakiego księdza Wuertza, które młodą pannę Jaricot skłoniło do nawrócenia. Wydarzenie ma miejsce w roku 1816, a już trzy lata później błogosławiona zakłada Dzieło Rozkrzewiania Wiary. Po stuleciu prężnej działalności, papież przekształci je we własną instytucją misyjną. W jaki sposób Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary wspiera młode wspólnoty na terytoriach misyjnych? Paulina Jaricot nie uprawiała taniej pomocniczości albo rozdawania biedakom ryżu i ubrań za nic, lecz prosiła wszystkich o składkę wartości jednej bułki tygodniowo. W ten sposób wciągała ubogich do powszechnej współpracy misyjnej.

W połowie dwudziestego wieku, niebagatelną rolę w duszpasterskiej refleksji Kościoła katolickiego w Ameryce łacińskiej, odgrywają tak zwane synody kontynentalne – od Medellin w Kolumbii, przez meksykańskie Puebla, aż do brazylijskiej Aparecidy. Główną ideą zgromadzeń jest wypracowanie zasady, nazywanej opcją na rzecz ubogich - trzeba zaczynać od ubogich, stawiać na ubogich oraz posługiwać się w Kościele ubogimi środkami. Niby nic nowego. To kwestia ewangeliczna, bo Jezus nie wprowadzał swoich uczniów na salony, lecz wyprowadzał ich na peryferia. Fakt, cóż jednak, kiedy zdewastowany ideologicznie wiek dwudziesty, niestety również w Kościele, wymieszał żyto z kąkolem. I tak opcję na rzecz ubogich, pod wpływem marksizmu i lewicującej polityki, wypaczono w stronę bezrefleksyjnego asystencjonalizmu – czyli rozdawnictwa, a nie formacji. Potem pchnięto ją w ramiona anarchii – lekceważenia tradycji, duchowości i liturgii chrześcijaństwa. Zawężono następnie wyczucie ubóstwa, które dziś nie jest wcale największe w slumsach, lecz w bogatych apartamentach, gdzie samotne dzieci cierpią na depresję – ale do zamożnych ludzi chodzić zakazano. W końcu stępiono rozeznanie Kościoła, zmuszanego do jałowego zajmowania się drugorzędnym dla kultury kontekstem ideologii seksualnych czy ekologizmu – zaległo milczenie w sprawach najważniejszych dla ludzkiej egzystencji. W tym sensie, pomysł Pauliny Jaricot - by nie obsługiwać biedaków lecz wyprowadzać z nędzy w oparciu o ich osobiste zaangażowanie - to jedyna opcja na rzecz ubogich.

Ewangelia Marka opisuje misyjną wędrówkę uczniów. Ile dni podążali drogą za Jezusem? Nie wiadomo. Są w końcu znużeni i głodni. Ale Pan w tym przypadku nie każe im zasiąść do stołu. Nie będzie im tym razem usługiwał, ani nie obmyje nóg. Uczniowie sami mają szukać dla siebie pożywienia, czego znakiem jest łuskanie kłosów na polu (por. Mk 2, 23). Jak niegdyś Dawid i jego ludzie. Bóg nie wybrał na króla żadnego z potomków Jessego, a wszyscy oni byli już wtedy sprawnymi wojownikami. Pan upodobał sobie rudego młodzieńca, który parał się robotą pasterską (por 1 Sm 16, 11). Pasterzowanie to nic twórczego. Cały dzień trzeba tylko chodzić za stadem owiec, patrzeć w chmury - i co w tym ciekawego? Powołanie królewskie wyrywa Dawida z marazmu. Czyni go twórczym.

Nie rozdawaj biedakom obdartych ubrań z twojej szafy. Nie wyręczaj ich. Obudź w sobie rzetelną wyobraźnię miłosierdzia – gdzie jest dziś prawdziwe ubóstwo i jak realnie zaradzać? Znaj i stosuj katolicką naukę społeczną. To współcześnie najważniejsze narzędzie nowej ewangelizacji.     

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.