Wyszukano wyników: 8014
Rzymskie mieszkanie Prymasa Tysiąclecia u nazaretanek
Dom Generalny Sióstr Nazaretanek Najświętszej Rodziny z Nazaretu przy ul. Machiavellego 18 w Rzymie – to jedno z kilku miejsc, do których przyjeżdżał kard. Stefan Wyszyński jako prymas Polski. Zajmował pokój dwuokienny na pierwszym piętrze, tuż obok biblioteki. Prowadził stąd korespondencję, spotykał się z ludźmi, modlił się i pracował. „Rzym jest radosną łaską” – mawiał Prymas Tysiąclecia.
Wybory i referendum. Jak oddać ważny głos?
W niedzielę w lokalu wyborczym otrzymamy trzy jednostronicowe karty do głosowania – jedną w wyborach do Sejmu, drugą – do Senatu, a trzecią – referendalną. Aby oddać ważny głos w wyborach, na jednej karcie należy postawić znak X w kratce przy nazwisku tylko jednego kandydata. W referendum należy odpowiedzieć na poszczególne pytania, stawiając znak X przy odpowiedzi TAK lub NIE.
Terapia bez wiedzy rodziców? „Ruch wymierzony w fundament rodziny”
„Ktoś świadomie otwiera drzwi do najintymniejszych przestrzeni rodziny” – ostrzega dr Artur Dąbrowski. Szef Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej komentuje projekt przepisów, które miały zezwalać na to, by 13-latkowie mogli być poddani terapii psychologicznej bez informowania rodziców. Sejmowe Biuro Ekspertyz zwróciło uwagę, że pomysł jest niezgodny z art. 48 konstytucji.
Nowości w serwisie
- Martwe prawo, żywy problem. Państwo bezradne wobec nielegalnej reklamy piwa
- Będzie projekt trwale obniżający ceny energii elektrycznej
- Brytyjska młodzież wraca do Kościoła. Katolików może być więcej niż anglikanów
- Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia łączy ludzi. Poznaj historię Doroty i Kamila
- Rodzice i nauczyciele ruszają pod kuratoria. Przed 1 września seria pikiet przeciw tzw. edukacji zdrowotnej
- PAP na lekkoatletycznych MŚ Tokio
- Śledczy zakończyli oględziny na miejscu eksplozji dronu w Osinach
- Tradwife. Tęsknota za przeszłością czy szufladkowanie kobiety?
- Izrael: Netanjahu nakazał rozpoczęcie rozmów o uwolnieniu zakładników i zakończeniu wojny
- Trump: „w ciągu dwóch tygodni” będziemy wiedzieć, co dalej z pokojem na Ukrainie
