Wyszukano wyników: 10000
Modlimy się i robimy kanapki – zakony na Ukrainie służą ludności
Pierwszy dzień był najtrudniejszy, to był szok, wybuchła panika, ludzie ustawiali się w kolejkach po jedzenie, leki, benzynę, ale już pod wieczór się uspokoiło. A następnego dnia zrozumiałyśmy, że trzeba nauczyć się żyć w warunkach wojennych, i podjęłyśmy konkretne prace. Bo jak się nic nie robi jest strasznie. I ciągle się modlimy – siostra Franciszka Tumanevych ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, która pracuje w Żytomierzu na Ukrainie, opowiada o codzienności w kraju, ogarniętym wojną i o pomocy, której udzielają zakonnice ludności cywilnej i szykującym się do obrony cywilnej rodakom.
Nowości w serwisie
- Niemcy anulowali „bulwersującą” licytację obozowych artefaktów. Polska wystąpi o ich zwrot
- „Do boju, Polsko!” – śpiewał kandydat PO do europarlamentu. Czy wraca wojna z kibolami?
- Unijny koordynator do spraw ochrony chrześcijan? Niemcy liderem podpaleń kościołów w Europie
- Kongo: terroryści mordują karmiące matki. „Milczenie świata jest głęboko niepokojące”
- Zdrapka Adwentowa 2025. Odkryj radość z duchowego przygotowania do Bożego Narodzenia
- Biotechnolog: teoria Darwina nie wyjaśnia, jak powstało życie
- Chodzi o Syna Maryi. Czy naprawdę ktoś ubóstwia Matkę Bożą?
- Gra, która przybliża do Słowa Bożego. Poznaj Tabu biblijne
- Jak nie popaść w kłopoty? Dzień Otwarty Notariatu już 22 listopada 2025 r.
- Prezes PKP PLK: incydentów na linii kolejowej Warszawa-Lublin było kilka
