Znaleziono 7003 wyników
Leon XIV chce pojechać do Turcji w rocznicę soboru nicejskiego. To mocny znak jedności wiary
Podczas dzisiejszej audiencji udzielonej Bartłomiejowi I, patriarsze Konstantynopola, Leon XIV potwierdził chęć udania się do Nicei z okazji 1700. rocznicy soboru, który określił, że Jezus Chrystus jest Bogiem, ponieważ jest współistotny (homoousios) Bogu Ojcu. Wybór tego miejsca i czasu na pierwszą pielgrzymkę tego pontyfikatu jest wymowny.
Miłować więcej. Homilia Leona XIV podczas Mszy św. inaugurującej pontyfikat
„Budujmy Kościół oparty na miłości Boga i będący znakiem jedności, Kościół misyjny, który otwiera ramiona na świat, głosi Słowo, pozwala, by go niepokoiła historia, i który staje się zaczynem zgody dla ludzkości. Razem, jako jeden lud, jako fratelli tutti, idźmy ku Bogu i miłujmy się wzajemnie” – powiedział papież Leon XIV podczas uroczystej inauguracji swojego pontyfikatu.
Rocznica zamachu na Jana Pawła II. Przesłanie Fatimy nadal aktualne: tylko modlitwa i nawrócenie może ocalić pokój
Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy i nawrócenia. Był też przekonany, że nie będzie światowego pokoju bez nawrócenia Rosji.
„Pokój Łez”: być może w tej chwili przebywa w nim nowy Ojciec Święty
Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.
Rozeznawanie Franciszka. Jaki jest duchowy spadek po zmarłym papieżu?
Odszedł ojciec. I dlatego płaczemy. Nie sądzę, aby czas pożegnania papieża, był dobrym momentem na jakieś łatwe podsumowania tego pontyfikatu. Tym bardziej, że jesteśmy dziś w dużej mierze zakładnikami mediów, które kreują wizerunek papieża zgodnie ze swoimi założeniami – pisze ks. Tomasz Jaklewicz, felietonista Opoki.
S. Agnieszka: Franciszek był człowiekiem ewangelicznym. I następny papież również powinien taki być
Siostra Agnieszka Jaworska na pytanie, kim był dla niej Franciszek, nie ukrywa wzruszenia. Przy trumnie wyszeptała mu krótkie: dziękuję! „To, co najważniejsze w jego życiu, nieraz umyka uwadze rozmaitych watykanistów: jego bliskość wobec wszystkich, zwłaszcza ubogich, miłość do dzieci i troska o nie, świadomie wybrane ubóstwo oraz orędowanie za rozbrojeniem i pokojem" – mówi Opoce. Relacjonujemy z Rzymu na bieżąco.
