Bp Jacek Kiciński do księży diecezji gliwickiej: Mamy być znakiem Bożej Miłości

W piątek 23 lutego oraz sobotę 24 lutego, bp prof. Jacek Kiciński CMF - biskup pomocniczy Archidiecezji Wrocławskiej - prowadzi w Gliwicach Dzień Skupienia dla kapłanów.

Dzień Skupienia, w którym uczestniczą wszyscy księża pracujący w duszpasterstwie diecezji gliwickiej, odbywa się w Katedrze pw. św. Ap. Piotra i Pawła oraz Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II.

Piątkowy Wielkopostny Dzień Skupienia dla kapłanów rozpoczął się od krótkiego nabożeństwa Eucharystycznego, wraz z adoracją Przenajświętszego Sakramentu. Nabożeństwo prowadził diecezjalny ojciec duchowny ks. Rudolf Halemba. Zgromadzeni wspólnie odmówili modlitwę o świętość kapłanów. 

Po błogosławieństwie, bp prof. Jacek Kiciński CMF wygłosił konferencję ascetyczną. 

Biskup Kiciński rozpoczął od porównania Wielkiego Postu do swoistego rodzaju stacji kolejowej - jest to bowiem czas do zatrzymania się na chwilę, po to aby dokonać refleksji nad życiem, powołaniem, tożsamością kapłańską. Czas Wielkiego Postu to kolejna szansa którą Bóg nam daje, aby powrócić do źródeł swojego powołania - powiedział. "Jednak aby wrócić do źródeł, często trzeba iść pod prąd, zmagać się z samym sobą, iść pod górę żeby zaczerpnąć czystej wody. Jest to więc przede wszystkim czas powrotu do Słowa Bożego, do Ewangelii. "Wróćcie do Słowa Bożego. Wróćcie do źródeł!" - podkreślił.

Hierarcha przypomniał zgromadzonym zasłyszane gdzieś wcześniej słowa, iż "gdybyśmy my, kapłani, tak przejęli się Słowem Bożym jak przejmujemy się ludzkim, to dawno byłby raj na ziemi...". Słowo ludzkie bowiem rozważamy, medytujemy, kontemplujemy, podczas gdy na pytanie o to jakie było w danym dniu czytanie czy psalm - wskazujemy na słabość naszej pamięci - zauważył.

"Jest taka zasada w duchowości kapłańskiej - jeśli chcesz ewangelizować Słowem Bożym, pozwól aby Słowo Boże ciebie zewangelizowało.", przypomniał zgromadzonym. "My jesteśmy pierwszą osobą która potrzebuje ewangelizacji." Słowo Boże zawsze wprowadza nas w perspektywę patrzenia Bożego. Kto żyje Słowem Bożym - myśli po Bożemu, patrzy po Bożemu i żyje po Bożemu. Alternatywa jest jedna: albo Słowo Boże albo słowo ludzkie. Jeśli my, kapłani wejdziemy w przestrzeń słowa ludzkiego, to ono zaczyna nas niszczyć. Dlatego w czasie Wielkiego Postu Jezus wyprowadza nas na pustynię. 

Nawiązując do grzechu pierwszych rodziców którzy podjęli dialog z szatanem oraz do kuszenia Chrystusa na pustyni, który takiego dialogu nie podjął, Bp Kiciński zaznaczył, iż na na pustyni naszego życia zawsze będziemy doświadczać różnego rodzaju pokus, pożądliwości oczu i ciała. Jednak odpowiedzią na pokusy i pożądliwości jest wejście w przestrzeń Słowa Bożego. To ono bowiem jest drogą do przywrócenia harmonii i osobowej więzi z Bogiem.

Mówiąc o tym, czym jest dziś Kościół - biblijnym drzewem życia tu na ziemi, którego owoce, a przede wszystkim Sakrament Eucharystii oraz Pokuty i pojednania, dają życie wieczne - wskazał na rolę kapłanów jako tych, którzy uczestniczą w rozdawaniu owoców z tego drzewa. Uświadomił także działanie szatana, który nie uderza bezpośrednio w te święte Sakramenty, lecz w ludzką stronę drzewa życia - właśnie w kapłanów. "Po to więc jest Wielki Post, abyśmy oczyszczali nasze serca, ręce, umysły poprzez pokutę i post. Niech ten czas Wielkiego Postu będzie okazją by powrócić do naszych źródeł, do źródeł naszego kapłaństwa, do pierwszego spojrzenia Jezusa Chrystusa napełnionego miłością, gdy powiedział do nas 'Pójdź za mną'. Niech ten czas dla nas kapłanów będzie czasem zatrzymania się nad Słowem Bożym, abyśmy wyostrzyli zmysły - byśmy bardziej dostrzegali Boga i łatwiej demaskowali zło.", zakończył Biskup Jacek Kiciński.

Po nabożeństwie i konferencji ascetycznej, księża udali się do Centrum Edukacyjnego im. Jana Pawła II, by dalej słuchać słowa bpa Jacka Kicińskiego. 

Biskup zaproponował księżom rozważania na temat: "Namaszczeni Duchem Świętym by głosić Dobrą Nowinę", gdyż "jest związany z rokiem duszpasterskim ale przede wszystkim naszą tożsamością kapłańską." Hierarcha nawiązał do słów wypowiedzianych wcześniej w katedrze, dotyczących roli kapłanów jako uczestniczących w rozdawaniu owoców z Drzewa Życia. Mówił o tym, iż kapłani są powołani do uczestniczenia w misji Jezusa. Tak jak Chrystus powołał Apostołów - nauczał, wyjaśniał i posyłał, tak i życie kapłanów sprowadza się do tego, by towarzyszyć Jezusowi. "Jesteśmy powołani do tego, by budować osobową więź z Bogiem. Na wszystko może nam zabraknąć czasu, ale nie na Pana Boga." - przypominał. 

"Jeśli znajdziemy czas dla Boga, zawsze będziemy mieli czas dla ludzi i dla siebie", zauważył. Podając przykład św. Jana Pawła II, który w całej posłudze miał czas dla Boga, który z kolei owocował czasem dla ludzi, a w konsekwencji znajdował też czas dla siebie - bp Kiciński podkreślał jak ważnym jest nauczyć się słuchać Boga, który mówi poprzez Słowo, poprzez wydarzenia i poprzez ludzi. Biorąc pod uwagę współczesny kryzys słuchania - "jeśli uczysz się słuchać Boga, uczysz się też słuchać ludzi i sam potrafisz wniknąć do swego wnętrza".

Jezus powołuje kapłanów aby z nim byli, aby mu towarzyszyli. Towarzyszenie oznacza uczestniczenie w misji Jezusa Chrystusa. Jednak gdy Jezus powołuje, mówi też że "twoje życie będzie się stawało podobne do mojego" (Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje). A zatem - gdy doświadczamy niezrozumienia, odrzucenia - wtedy spełniają się słowa Jezusa Chrystusa, zauważył Biskup. My często zapominamy o tym, co powiedział Jezus - mówił dalej - a Jezus mówi jasno: Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. "Jezus nas zaprasza na drogę wiary i całe nasze życie to jest dojrzewanie, dorastanie do patrzenia na Jezusa Chrystusa."

Patrząc na istotę duszpasterstwa, Bp Kiciński nawiązywał także do słów Papieża Franciszka, aby nie prowadzić duszpasterstwa ekskluzywnego. "Ożywcie to duszpasterstwo!", podkreślał z mocą. "Jezus powiedział - Idźcie i nauczajcie, a nie - "siedźcie i czekajcie". "Macie dojść do tych ludzi, którzy porzucili łaskę wiary. Dlaczego nie szukamy możliwości dotarcia do tych ludzi, a spoczęliśmy na tym, co jest?", pytał. Różne są powody porzucenia łaski wiary. Czasem może to być spotkanie z kapłanem, kancelaria parafialna...

Nie brakowało w słowach Biskupa Kicińskiego nadziei i otuchy. "Jezus powiedział: A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Bóg nieustannie nas zaskakuje swoją miłością, swoją wiernością. Bóg nigdy nie rezygnuje z człowieka.", przypomniał zebranym księżom. "Jesteśmy posłani do dzisiejszego świata. Mamy świadomość swojej tożsamości - bycia uczniami Jezusa Chrystusa. I tak jak Jezus posłał Apostołów tak również i nas posyła."

Ksiądz Biskup podzielił się także wspomnieniem dialogu przeprowadzonego w trakcie rodzinnej uroczystości z małą dziewczynką, która zapytana o to "jakie są trzy najważniejsze słowa na świecie" - zdziwiona że "Wujek tego nie wie?!", odparła jednym tchem: "Bóg. Jest. Miłością." i spokojnie odeszła. 
"Jesteśmy posłani po to by przywracać prawdziwe oblicze Boga, który kocha. Mamy być znakiem Bożej Miłości w dzisiejszym świecie!", mówi hierarcha.

Równie mocno podkreślał znaczenie duszpasterstwa obecności, o którym mówił Ojciec Święty. Chodzi bowiem o to, "by po prostu być, w tym miejscu w którym stawia nas Kościół. Duszpasterstwo obecności to umiejętność znalezienia czasu dla drugiego człowieka, to zatrzymanie się przy drugim człowieku, to zainteresowanie się nim. Coraz więcej jest ludzi osamotnionych, a my mamy być znakiem Bożej miłości. Jednak aby znak mógł należycie spełniać swoją funkcję, musi stać na właściwym miejscu, być widocznym i czytelnym. Taka jest istota znaku. Kapłan ma być widoczny, czytelny i jednoznaczny. Życie Kościoła się zmienia, ale przekaz jest jednoznaczny - głosimy Dobrą Nowinę, głosimy Ewangelię!".
« 1 »

reklama

reklama

reklama