Na audiencji z Papieżem Franciszkiem było obecnych ponad dwustu postulatorów z całego świata.
Są oni tymi, którzy przedstawiają przyszłych kandydatów na ołtarze, aby można było wykazać heroiczność ich cnót lub męczeństwo.
Jednym z nich był ks. Damian Bednarski z diecezji katowickiej, postulator w procesie beatyfikacyjnym ks. Jana Machy.
Wziąłem ze sobą na spotkanie z Ojcem Świętym zdjęcie ks. Jana Machy, męczennika oraz różaniec, który on sam wykonał, będąc w więzieniu, różaniec na którym się modlił aż do ostatnich chwil swojego życia. Różaniec jest wykonany ze sznurka oraz z drzazg wydłubanych z pryczy więziennej. Ojciec Święty przez chwilę wpatrywał się, dotknął różańca i wizerunku świętego. Nie mamy żadnych materialnych pamiątek po nim, nie ma innych relikwii, nie mamy kości, nie mamy ciała, ponieważ ks. Jan został spalony w Auschwitz.
Ks. Bednarski zaznaczył, że Papież rozmawiał przez chwilę osobiście z każdym z postulatorów, aby zapoznać się z sylwetkami świadków wiary, których życiem się zajmowali.