Kard. Ryłko: ile we mnie jest z nauczania Jana Pawła II?

Nie wystarczy przy takich okazjach jak ta dzisiejsza, Jana Pawła II podziwiać! To za mało! Trzeba jego nauczanie coraz lepiej poznawać i nim po prostu żyć. Dzisiaj każdy z nas musi postawić sobie pytanie: tak naprawdę, ile we mnie jest z nauczania Jana Pawła II?

Kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Rady Administracyjnej Fundacji Jana Pawła II i wieloletni bliski współpracownik św. Jana Pawła II przewodniczył w poniedziałek Mszy św. z okazji stulecia urodzin papieża Polaka, sprawowanej w Domu Polskim Jana Pawła II w Rzymie. W homilii przypomniał o wyzwaniach i zadaniach, jakie wiążą się z pielęgnowaniem pamięci o Ojcu Świętym przełomu wieków.

- Wysłuchaliśmy tyle konferencji i kazań poświęconych jego osobie; przeczytaliśmy tyle jego biografii, tyle książek i artykułów o jego nauczaniu; widzieliśmy tyle filmów, które nam go ukazywały. A ciągle czujemy jakiś duchowy niedosyt i poczucie, iż znamy Go jeszcze zbyt mało. Pomimo upływu lat, postać Jana Pawła II nie przestaje fascynować i skłania do stawiania pytań: kim właściwie był ten gigant ducha, który tyle uczynił dla Kościoła naszych czasów, dla świata i dla naszej Ojczyzny? - mówił kard. Ryłko.

Wieloletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich przypomniał, że św. Jan Paweł II był człowiekiem głębokiej modlitwy, a także człowiekiem czynu i "dobrym Samarytaninem", który wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie. Zwrócił uwagę m.in. na jego podróże apostolskie, podczas których odwiedził 138 krajów, 14 encyklik i tyleż adhortacji apostolskich, 15 zwołanych z jego inicjatywy zgromadzeń Synodu Biskupów i ponad 3 tys. wygłoszonych przemówień. "Jan Paweł II był dobrym samarytaninem, który pochylał sił z miłością nad ranami współczesnej ludzkości. Stawał się głosem tych co nie mają głosu. Upominał się o prawa do godności i do wolności tych, którzy tych praw byli pozbawieni. To dzięki niemu Europa zaczęła oddychać obydwoma płucami - na Zachodzie i na Wschodzie. Był prawdziwym prorokiem naszych czasów: odważnie upominał się o respektowanie podstawowych praw ludzkich, ale także - i przede wszystkim - praw Boskich w świecie. Jak każdy prorok, był dla wielu środowisk niewygodny, gdyż nie bał się głosić prawdy. Dlatego w pamiętnym roku 1981 dosięgła Go na Placu św. Piotra kula zamachowca" - mówił.

Kard. Ryłko zwrócił też uwagę na aktualność papieskiego nauczania o Bożym Miłosierdziu, aktualnym także w kontekście trwającej pandemii koronawirusa. "To On w łagiewnickim Sanktuarium Jezusa Miłosiernego i św. Siostry Faustyny w roku 2002, zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu, a słowa tego zawierzenia w kontekście szalejącej dzisiaj w świecie pandemii nabierają szczególnej wymowy. Uczą nas, iż w czasach dziejowych doświadczeń jedynym i ostatecznym źródłem nadziei dla człowieka jest Boże miłosierdzie! Rodzi się jednak pytanie: czyśmy o tej nauce św. Jana Pawła II nie zapomnieli, zdając się bez reszty na ekspertów medycyny i polityki?" - pytał hierarcha.

Mówiąc o zadaniach, jakie Jan Paweł II stawiał przed Polakami, przypomniał m.in. o potrzebie właściwego rozumienia wolności i podążania za nią. "Uczył nas przestrzegać Bożych przykazań, pokazując że nie są one ograniczeniem wolności, ale - wręcz przeciwnie - stanowią pewną drogę do jej pełni, są jej najlepszą gwarancją. Uczył odkrywać niezastąpioną wartość i piękno rodziny chrześcijańskiej, zbudowanej na nierozerwalnym związku sakramentu małżeństwa. (...) Przewodnikiem wolności jest prawe, dobrze uformowane sumienie. Jak wiele jest dzisiaj sumień chorych, ślepych, które nie potrafią odróżniać dobra od zła. Mówił: "woła nade wszystko o ludzi sumienia! Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nie raz trudny i wymagający".

Wieloletni współpracownik i przyjaciel św. Jana Pawła przestrzegał również, by okazji takich, jak jubileusz 100-lecia papieża Polaka nie sprowadzić jedynie do wspominania Ojca Świętego. "Nie wystarczy przy takich okazjach jak ta dzisiejsza, Jana Pawła II podziwiać! To za mało! Trzeba jego nauczanie coraz lepiej poznawać i nim po prostu żyć. Dzisiaj każdy z nas musi postawić sobie pytanie: tak naprawdę, ile we mnie jest z nauczania Jana Pawła II? Bo istnieje wielkie ryzyko, iż będziemy pamiętać o papieskich kremówkach, zapominając o tym czego nas ten wielki papież nauczał" - zachęcał kard. Ryłko.

Jubileuszową Eucharystię koncelebrowali także ks. Sławomir Nasiorowski pracownik Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu, ks. Mieczysław Niepsuj, dyrektor Domu Polskiego, o. Krzysztof Wieliczko OSPPE, kierownik Sekretariatu Administracyjnego Fundacji Jana Pawła II, ks. Andrzej Dobrzyńskim, kierujący Ośrodkiem Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II i gospodarz miejsca ks. Łukasz Kotarba.

azr (KAI) / Rzym

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama