Cudowny Krucyfiks Baryczków już wkrótce powróci po renowacji do archikatedry warszawskiej.
Ten najcenniejszy średniowieczny zabytek stolicy, od 500 lat otaczany nieustannym kultem wiernych, zostanie uroczyście wniesiony do świątyni 28 lutego w pierwszy piątek Wielkiego Postu, na zakończenie Drogi Krzyżowej, która przejdzie ulicami Starego Miasta.
Konserwacja 500-letniej, naturalnej wielkości rzeźby ukrzyżowanego Chrystusa prowadzona była pod kierunkiem prof. Marii Lubryczyńskiej z Wydziału Konserwacji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Działania konserwatorskie i restauratorskie podejmowane były z poczuciem odpowiedzialności za zachowanie go w jak najlepszym stanie, gdyż - zdaniem prof. Lubryczyńskiej, Krucyfiks Baryczków to skarb narodowy. Efekty pracy konserwatorskiej będzie można obejrzeć z bliska 7 lutego na ekspozycji w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.
Prace trwały od sierpnia 2019 r. w specjalnej sali Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Odwiedzający muzeum mogli nawet podglądać - zza specjalnej szyby - prace konserwatorskie. To trzeci raz w historii Krucyfiksu, że opuścił on archikatedrę św. Jana Chrzciciela na dłużej. Wcześniej zdarzyło się to gdy ratowano go w czasie potopu szwedzkiego oraz drugi raz - w czasie Powstania Warszawskiego.
Późnogotycki krucyfiks z archikatedry warszawskiej jest jednym z najbardziej znanych obiektów kultu w Warszawie. W 1525 r. został przywieziony z Niemiec, najprawdopodobniej z Norymbergi przez Jerzego Baryczkę .– Można powiedzieć, że jest to warszawski odpowiednik krucyfiksu królowej Jadwigi na Wawelu, stale otaczany kultem – podkreśla ks. Mirosław Nowak, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.
Krucyfiks, ze względu na bogatą historię, czczony jest zarówno przez mieszkańców stolicy, jak i turystów. Przed nim modlili się w ważnych dla narodu chwilach królowie i prezydenci, a także papieże: Jan Paweł II i Benedykt XVI.
Szczególnym dowodem kultu tego krzyża były wydarzenia z Powstania Warszawskiego. W czasie walk o Stare Miasto 16 sierpnia 1944 r. został on wyniesiony z płonącej archikatedry przez ks. Wacława Karłowicza z pomocą dwóch sanitariuszek harcerskiego batalionu Armii Krajowej “Wigry”: Barbary Gancarczyk-Piotrowskiej ps. Pająk i Teresy Potulickiej-Łatyńskiej ps. Michalska.
Uratowany krucyfiks ostatecznie trafił do szpitala powstańczego w podziemiach kościoła św. Jacka na Nowym Mieście. Tam miała się zdarzyć wzruszająca historia o tym, jak kapelan szpitala, który w ciemnościach miał udzielać sakramentu namaszczenia umierającym Powstańcom, udzielił go również Jezusowi z Krzyża Baryczków.
Po wojnie jego powrót do Kaplicy Baryczkowskiej w Niedzielę Palmową 1948 r. był wielką manifestacją wiary mieszkańców Warszawy. To był taki symboliczny znak i początek i odbudowy archikatedry i całej Warszawy - uważa ks. Nowak. Decyzją Prymasa Augusta Hlonda Krucyfiks Baryczków powrócił wtedy, chociaż katedra była jeszcze cała w gruzach, ale - jak mówi dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej “serce miasta wróciło na swoje miejsce i zaczęło bić na nowo”.
Biuro Prasowe Archidiecezji Warszawskiej