reklama

Mieszkańcy Lublina przeciwko finansowaniu in vitro z ich pieniędzy

Władze Lublina w ostatnich miesiącach zapowiedziały wprowadzenie miejskiego programu dofinansowania zapłodnienia in vitro. Fundacja Życie i Rodzina zbiera podpisy pod petycją mającą wstrzymać te plany. Na półmetku ma ich zdecydowanie więcej niż zwolennicy in vitro.

nc

dodane 24.01.2020 11:24

Urzędnicy chcą przeznaczyć publiczne pieniądze na metodę, która nie leczy niepłodności. Ponadto jest najczęściej nieskuteczna, a także obarczona dużym ryzykiem powstania u dziecka chorób genetycznych. Nosi znamiona handlu ludźmi oraz doprowadza do wielokrotnych aborcji lub mrożenia na lata poczętych na szkle dzieci.

Głównym beneficjentem takich programów są kliniki, gdzie dokonuje się produkcji i późniejszej sprzedaży dzieci. Bo niezależnie od tego, czy urodzi się dziecko, czy też nie – ośrodki in vitro zawsze zarabiają na procedurze.

- Mówimy: STOP in vitro w Lublinie! Cieszymy się, że tak wiele osób podpisuje petycję, która ma zablokować wydawanie pieniędzy Lublinian na sztuczny rozród ludzi. Świadomość społeczna o tym, jak niegodziwa i nieskuteczna jest ta metoda, jest coraz większa - mówi Krzysztof Kasprzak, członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina.

Inicjatorzy akcji sugerują inne rozwiązania, które naprawdę leczą niepłodność, oraz są akceptowalne od strony moralnej. Są także znacznie mniej kosztowne i bardziej skuteczne. Na stronie www.stopinvitrowlublinie.pl można przeczytać treść petycji z uzasadnieniem, a także pobrać kartę do zbierania podpisów.

Źródło: Informacja Fundacji Życie i Rodzina

1 / 1

reklama