Nietypową akcję duszpasterską przeprowadził proboszcz z Sorbina w diecezji radomskiej. Z racji tego, że wierni nie mogli uczestniczyć w niedzielnych mszach świętych, proboszcz objechał swoją parafię błogosławiąc ich Najświętszym Sakramentem. Przy okazji święcił wodę do picia.
W kościołach diecezji radomskiej sprawowane były niedzielne Msze św. z małym udziałem wiernych. Przepis o zgromadzeniach do 50 osób jest ściśle zachowywany. Dlatego proboszcz z Sorbina postanowił udać się do swoich wiernych z Najświętszym Sakramentem.
- W ten sposób zawierzyliśmy Bogu naszych parafian. On jest lekarzem duszy i ciała - mówił Radiu Plus Radom ks. Marek Senderowski, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sorbinie w powiecie skarżyskim w diecezji radomskiej.
Proboszcz objechał całą parafię błogosławiąc wiernych Najświętszym Sakramentem. - Parafianie wiedzieli o naszej inicjatywie. Wychodzili przed domy, klękali, a ja ich błogosławiłem. Akcja została odebrana bardzo pozytywnie. Niektórzy ludzie płakali, ale również cieszyli z tej duchowej łączności - dodał ks. Marek Senderowski.
W akcję włączyli się strażacy z OSP, którzy zgodzili się wypożyczyć wóz strażacki do celów duszpasterskich. Kapłan przy okazji święcił wodę do picia. W czasie, gdy duchowny oddawał swoją parafię w opiekę Chrystusowi, grupa parafian odmawiała różaniec.
rm / Radom