Warszawa: członkowie KRS modlili się o "łaskę i opiekę Ducha Świętego"

O "łaskę, opiekę i dary Ducha Świętego, aby zawsze w swojej pracy kierowali się troską o dobro wspólne" - modlili się we wtorek rano w kościele św. Andrzeja Boboli na warszawskim Mokotowie członkowie Krajowej Rady Sądownictwa.

Wokół nowego składu KRS, którą wiele środowisk prawniczych uważa za gremium nie w pełni legalne, od wielu miesięcy toczy się spór prawny.

W Mszy św. uczestniczyli członkowie Krajowej Rady Sądownictwa, w tym jej przewodniczący Leszek Mazur, członkowie Prezydium KRS Teresa Kurcyusz-Furmanik i Marek Jaskulski, a także Jarosław Dudzicz, zastępca rzecznika prasowego.

We wstępie do liturgii o. Romuald Domagała SJ poinformował, że jedną z trzech intencji zamówionych na poranną Mszę św. była modlitwa "o łaskę i dary Ducha Świętego dla członków Krajowej Rady Sądownictwa z prośbą, aby zawsze, na co dzień, kierowali się w swoim życiu i swoich działaniach troską o dobro wspólne".

W homilii o. Domagała SJ w nawiązaniu do dzisiejszych czytań z Ewangelii wg św. Marka tłumaczył, że Jezus - mimo próśb ze strony Maryi i braci, by przerwał całodzienne nauczanie i odpoczął - zdecydował się jednak kontynuować spotkanie z ludźmi. Rozeznał bowiem, że wolą Boga jest, aby "był do dyspozycji tych wszystkich znękanych ludzi, potrzebujących przede wszystkim głoszenia Dobrej Nowiny". Uczynił to nawet kosztem własnego zmęczenia, głodu i zdrowia. - Jego najbliżsi w tym momencie jeszcze tego nie rozumieją, dlatego Pan Jezus nie wychodzi nawet, aby z nimi porozmawiać - dodawał kaznodzieja.

"To jest dla nas zaproszenie, abyśmy w sytuacjach, gdy próbujemy czynić konkretne dobro w naszym życiu, czasem bardzo się staramy, co więcej: Pan Bóg nas zaprasza do czynienia tego dobra - żebyśmy się nie zrażali przeciwnościami, bo one nadejdą czasem nawet ze strony osób, od których byśmy się tego nie spodziewali - od najbliższych. Właśnie dlatego, że jeszcze w tym momencie nie będą odczytywali, jaka jest wola Pana Boga dla tego konkretnego czasu i miejsca w naszym życiu" - wskazywał jezuita.

"Jeżeli Bóg zaprasza nas do konkretnego czynienia dobra, to nie bójmy się, jeżeli będziemy natrafiali na przeciwności, dlatego, że Pan Bóg nie pozwoli nam zginąć. Jeżeli tylko będziemy pełnili wolę Pana Boga, to Pan Bóg jest przy nas i udzieli nam wystarczającej łaski do tego, abyśmy mogli dokończyć to dobre dzieło, które nam zlecił - bez względu na to czy będziemy zrozumiani, tak jak tego doświadczył Jezus" - dodał kaznodzieja.

W modlitwie wiernych uczestnicy Mszy św. modlili się m.in. o to, aby "papież Franciszek i biskupi odważnie bronili atakowane dziś prawdy wiary i zasady moralne głoszone przez Kościół". - Prośmy także dla członków Krajowej Rady Sądownictwa o łaskę, opiekę i dary Ducha Świętego, aby zawsze w swojej pracy kierowali się troską o dobro wspólne".

Modlono się także o to, aby "doktryna Kościoła, która tak wiele zawdzięcza św. Tomaszowi z Akwinu [dziś przypada jego liturgiczne wspomnienie - KAI] nie była niszczona i rozmywana przez dostosowywanie się do współczesnego świata".

Prośba modlitewna dotyczyła także tego, aby "szkoły i uczelnie nie promowały bezbożnego i moralnego zepsucia w imię źle pojętej otwartości i tolerancji".

Krajowa Rada Sądownictwa to konstytucyjny organ powołany do stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. W skład KRS mogą wchodzić osoby powołane przez władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. W większości są to sędziowie.

Wokół KRS toczy się spór prawny. Rada powołana w kwietniu 2018 jest postrzegana przez wielu przedstawicieli środowisk prawniczych w Polsce jako gremium, którego legalność jest wątpliwa.

5 grudnia 2019 Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego uznała, że Krajowa Rada Sądownictwa nie spełnia wymogów niezależności, a powołana przez nią Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem.

Sąd Najwyższy w składzie 59 sędziów z Izby Karnej, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz Cywilnej, zdecydował 23 stycznia 2020, że sędziowie wskazani przez nową Krajową Radę Sądownictwa są nieuprawnieni do orzekania, przy czym uchwała ta nie ma zastosowania do wyroków wydanych przez sądy przed datą jej ogłoszenia.

O rozstrzygnięcie tego sporu prezydent Andrzej Duda zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego.

lk / Warszawa

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama