W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wsłuchujemy się w Ewangelię opowiadającą nam o spotkaniu Maryi z Elżbietą. Tekst kieruje naszą myśl do zwykłych wydawałoby się wydarzeń z naszego codziennego życia, w których jednak dostrzegamy w sposób wyraźny elementy związane z naszym duchowym szlakiem, a przede wszystkim z obecnością Boga.
Cóż bowiem piękniejszego do spotkania dwóch osób, które mają ten sam świat wartości, podobnie myślą i patrzą na cel swojego życia, wyznają wiarę w tego samego Pana? Dwie niewiasty w stanie błogosławionym spotykają się w klimacie rodzinnym i wielbią Boga, który okazał im swoje łaski. „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1,42-43).
Trudno sobie wyobrazić piękniejsze i głębsze, nawet od strony teologicznej, powitanie ze strony Elżbiety, która zdaje sobie sprawę z tego, że te odwiedziny odbywają się w szczególnym i niepowtarzalnym kontekście. Oto przyszła do niej Maryja, która została w sposób szczególny wybrana przez Pana: właśnie Ona jest błogosławiona między niewiastami i błogosławiony jest owoc Jej łona. Więcej jeszcze, w Dziecku znajdującym się w łonie Maryi Elżbieta dostrzega swojego Pana i wyznaje swoją wiarę w Niego.
Maryja zaś, usłyszawszy te słowa, wyśpiewuje swój hymn, który przejdzie do historii z racji, owszem, na piękno formalne, ale przede wszystkim na głębię treści, którą wyraża wielbiąc Boga okazującego Jej i całemu rodzajowi ludzkiemu tak wielkie wybranie. Kościół powtarza w ciągu wieków Magnificat, bo ukazuje on pokorę i skromność Maryi, a te z kolei pozwalają Bogu dokonywać wielkich i wspaniałych dzieł w przeszłości, teraźniejszości i w przyszłości. Maryja została wyniesiona do chwały aż do wniebowzięcia, bo wiernie i mężnie szła za swoim Synem, a naszym Panem, aż na Golgotę.
Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przypomina nam o potrzebie wierności, wdzięczności i nadziei w naszym codziennym życiu. Dzisiaj pamiętamy w sposób szczególny o tych parach małżeńskich, które oczekują narodzin swoich dzieci; towarzyszy im - być może - pewien niepokój, ale przede wszystkim nadzieja. Niech Matka Boża Wniebowzięta, która przeżywała podobne chwile, wszystkich was wspiera swoim wstawiennictwem.
Starajmy się wszyscy, abyśmy, na wzór Matki Bożej Wniebowziętej, z ufnością przeżywali każdy dzień naszego życia; Ona pomoże nam dostrzec Pana wśród nas, w naszej codzienności, razem z nami będzie śpiewać Wielbi dusza moja Pana i będzie nam pomagać być wiernymi powołaniu, jakie otrzymaliśmy i jakie staramy się realizować.
ks. Waldemar Turek