Wielu świętych doświadczyło braku poczucia Bożej obecności w czasie modlitwy. Pan Bóg to dopuszcza, bo jest to jak przejście przez pustynię. Jeśli wytrwamy, niezwykle pogłębimy swoją relację z Bogiem – tłumaczy ks. Józef Naumowicz.
Jak zaznacza ks. Naumowicz, nie powinniśmy w takich momentach szukać słodyczy duchowych.
„Aby właściwie sobie radzić z momentami, kiedy wydaje się nam, że nie słyszymy Boga, powinniśmy nie nastawiać się na poszukiwanie słodyczy duchowych. Jeśli najważniejsza jest dla nas relacja, to nawet modlitwa bez jakiegokolwiek poczucia, że Pan jest blisko, staje się bardzo owocna”.
Zwrócił uwagę, że dobrze rozumiana mistyka jest dostępna dla każdego
„Jeżeli przez mistykę nie rozumiemy spektakularnych wydarzeń, ale więź z Bogiem, to należy powiedzieć, że jest ona dostępna dla każdego. Wystarczy przyjmować sakramenty i modlić się gorliwie. Z pewnością za murami klasztornymi jest o to łatwiej, bo nie rozprasza nas tyle rzeczy, możemy oddać się temu, co duchowe, ale każdy z nas jest wezwany do pogłębiania więzi ze Stwórcą”.
Źródło: Salve Net