O działaniach na rzecz walki z koronakryzysem, tworzeniu podstaw do zdynamizowania tempa rozwoju Polski po pandemii, rewolucji przemysłowej 4.0 i transformacji energetycznej w procesach inwestycyjnych z Pawłem Borysem, prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju, rozmawia Janusz Grobicki.
Panie prezesie, PFR działa już 5 lat. Jakie Pana zdaniem są największe sukcesy osiągnięte w tym okresie, jak PFR wpłynął na rozwój Polski?
Udało się dokonać istotnej reformy i unowocześnienia polskich instytucji rozwojowych w ramach Grupy PFR, dzięki temu polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na podobne wsparcie doradcze i finansowe jak ich konkurenci w Niemczech, czy we Francji. Chodzi o dostęp do ubezpieczeń eksportowych, promocji na rynkach zagranicznych, funduszy na ekspansję czy innowacje. Wdrożyliśmy program PPK, w którym kapitał na cele emerytalne gromadzi już ponad 2,5 mln Polaków. Co ważne PPK okazały się sukcesem finansowym i jego uczestnicy mogli od początku działania podwoić swój kapitał. Stworzyliśmy największą w tej części Europy platformę funduszy inwestujących w projekty i spółki technologiczne. Tych programów rozwojowych jest znacznie więcej, ale w ostatnim roku najważniejsze było sprawne wdrożenie działań antykryzysowych w związku z pandemią. Jestem przekonany, że Tarcza Finansowa okazała się skutecznym programem ochrony miejsc pracy i firm w tym trudnym momencie.
Dlaczego nie wypalił program mieszkanie plus?
Można obserwować rosnący trend nowych mieszkań oddanych do użytku w Polsce. Jednak rzeczywiście początkowy kształt programu nastawiony na samodzielne budowanie mieszkań nie mógł przynieść spodziewanej skali. Realizacja jednego projektu mieszkaniowego to 4-5 lat. Trudno tu o szybkie efekty. Rząd zmodyfikował politykę mieszkaniową poprzez większy nacisk na dopłaty, dostępność gruntów w samorządach, mieszkania społeczne. Uważam, że tak naprawdę główny problem polskiego rynku mieszkaniowego leży w zbyt małej dostępności gruntów w miastach i długich procesach zgód administracyjnych.
Ile pieniędzy z działalności PFR wpłynęło do polskich firm w ramach inwestycji i które z nich są według Pana najlepszymi inwestycjami PFR?
Jako sam PFR zrealizowaliśmy projekty o wartości ponad 30 mld zł. Na przykład dokonaliśmy inwestycji w rozwój Portu w Gdańsku w ramach tzw. terminala DCT, który stał się w ostatnich latach największym hubem kontenerowym na Bałtyku, a sam port awansował na 3 miejsce. Sfinalizowaliśmy także inwestycję w blok energetyczny w Jaworznie, co miało istotne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego. Równolegle inwestujemy w odnawialne źródła energii, gdzie mamy sporo dobrych projektów biogazowych. Dużym wysiłkiem udało nam się także uratować producenta taboru kolejowego PESA, który wraca do formy i odnosi ponownie sukcesy na rynkach międzynarodowych.
Jak Pan ocenia rolę PFR w budowaniu tarczy antycovidowej? Proszę opisać realny stopień zaangażowania w pomoc firmom?
Pakiet pomocy dla gospodarki przygotowany przez Rząd Premiera Morawieckiego oceniany jest jako jeden z najbardziej znaczących i skutecznych. Najszybszy i największy zakres wsparcia płynął z Tarczy Finansowej – z PFR. Skorzystała z niej połowa firm w Polsce tj. ponad 340 tysięcy. Poprzez konstrukcję subwencji, których umorzenie zależy od utrzymania zatrudnienia, udało nam się zapobiec skokowi bezrobocia widocznemu w innych krajach. Polska ma obecnie najniższe bezrobocie w UE, a spadek PKB był drugi – najniższy wśród krajów wspólnoty.
Jak przyspieszyć rozwój polskich firm i co należy zrobić, aby miały one łatwiejszy dostęp do kapitału i mogły lepiej konkurować na rynkach międzynarodowych?
O pozycji firm decyduje przede wszystkim dobry produkt i usługa, wydajność, siła finansowa oraz organizacyjna. Polscy przedsiębiorcy powinny wyzbyć się kompleksów i budować własne innowacyjne produkty oraz wychodzić z nimi na rynki międzynarodowe. Istotnym czynnikiem sukcesu jest umiejętność korzystania z nowych technologii takich jak chmura obliczeniowa, CRM i data mining, automatyzacja i rozwój sprzedaży online. Jako Grupa PFR wspieramy firmy zarówno, jeżeli chodzi o wiedzę jak się transformować oraz w zakresie dostępności finansowania.
Jakie według Pana powinny zaistnieć idealne warunki do szybszego rozwoju Polski?
Mamy coraz bardziej zaawansowaną gospodarkę, ale cały czas spore luki w zakresie innowacyjności, produktywności i infrastruktury. Obecnie przed nami kolejna duża fala inwestycyjna wspierana środkami z funduszu odbudowy i kolejnej perspektywy UE w połączeniu ze środkami krajowymi. To pomoże zamykać lukę infrastrukturalną. Jeżeli chodzi o przeskoczenie do krajów, które mają własne marki i produkty – to dłuższy proces. Potrzebujemy cały czas unowocześniać system edukacji, upowszechniać inwestycje w nowe technologie i upraszczać otoczenie biznesu. Cały czas dużym problemem jest system sprawiedliwości np. czas potrzeby na egzekwowanie zobowiązań i umów oraz potrzebna jest dalsza cyfryzacja administracji.
Co z rewolucją przemysłową 4.0 i jak PFR chce w tym uczestniczyć?
Przykładowo zainwestowaliśmy w ponad 30 funduszy venture capital finansujących transformację technologiczną. Wspólnie z PKO Bankiem Polskim stworzyliśmy Chmurę Krajową oraz zawarliśmy z Google i Microsoft porozumienia strategiczne, przez co budujemy w Polsce cyfrową dolinę.
Jaka będzie rola PFR w transformacji energetycznej i w procesach inwestycyjnych z tym związanych?
Utworzyliśmy 2 lata temu PFR Green Hub. To program finansowania polskich zielonych technologii tzw. clean tech, ale także projektów wytwarzania zielonej energii.
Jak PFR może uczestniczyć w komercjalizacji projektów finansowanych przez NCBIR, jaki model zastosować, aby te rozwiązania badawcze były implementowane w polskiej gospodarce?
Mamy z NCBiR wspólny fundusz finansujący transfer technologii do biznesu. Zachęcamy w nim duże firmy, zarówno do samych inwestycji w fundusz oraz przeglądu rynku innowacji, jak i również wdrażania innowacji.
Jaką widzi Pan rolę dla PFR i spółek Skarbu Państwa w rozruszaniu polskiej gospodarki, które sektory będą decydujące w jej pobudzaniu polskiej gospodarki?
Państwo powinno przede wszystkim tworzyć dobre i równe warunku dla rozwoju prywatnej przedsiębiorczości. Rola spółek Skarbu Państwa dotyczy przede wszystkim infrastruktury krytycznej lub strategicznych sektorów gospodarki. Rolą PFR jako funduszu rozwoju jest wsparcie finansowe i doradcze dla przedsiębiorstw oraz realizacja strategicznych programów rozwojowych.
Jaką rolę powinny spełniać w „nowej gospodarce” instytucje finansowe – polskie i zagraniczne (PFR, Banki, NBP, Giełda Papierów Wartościowych, fundusze branżowe, międzynarodowe instytucje finansowe)?
Światowy system finansowy jest osłabiony, zarówno po kryzysie w 2009 roku, jak i recesji wywołanej pandemią. Niepokoi znaczący skok zadłużenia największych gospodarek. Fintech i kryptowaluty zmieniają zasady gry w sektorze bankowym. Uważam, że w najbliższej dekadzie powinno dojść do poważnej reformy światowego systemu finansowego, albo czeka nas kolejny poważny kryzys.
Czy nie obawia się Pan, że „Nowy Ład” oznacza niebezpieczeństwo wzrostu i tak już wysokich podatków?
Zalecam poczekanie na ogłoszenie programu, a nie opieranie się na faktach medialnych. Powinniśmy w Polsce zapobiegać nierównościom i dbać o zrównoważony rozwój, wyrównywanie szans, służbę zdrowia czy edukację. Jednak skala obciążeń klasy średniej nie powinna rosnąć.
Jaki będzie udział PFR w realizacji „Nowego Ładu”?
Poczekajmy na ogłoszenie. Jeżeli znajdą się tam programy inwestycyjne, to na pewno będziemy aktywni, aby wspierać ich wdrożenie.