„Przygody i przyjaźń mogą być doświadczeniem każdego człowieka, bez względu na stan ciała”. Wybrali się nad Morskie Oko z osobami na wózkach inwalidzkich

Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa pokazuje, że niepełnosprawność nie musi wykluczać z aktywnego, szczęśliwego życia.

Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa napisało wiadomość dla Tatromaniaków. Możemy z niej wyczytać, że przyjaciele wybrali się nad Morskie Oko. „I w sumie nie ma w tym ani nic ekstremalnego, ani szczególnie imponującego. Członkami naszej grupy były trzy osoby z niepełnosprawnością, poruszające się na wózkach” - napisali.

Przyjaciele z „Kliki” pomyśleli, że warto jednak opowiedzieć o tym innym. Dlaczego? „Żeby innym ludziom dawać nadzieję, pokazać, że ciekawe życie, przygody i przyjaźń mogą być doświadczeniem każdego człowieka, bez względu na stan ciała. Że niepełnosprawność nie musi wykluczać z aktywnego, spełnionego, szczęśliwego życia. I chcielibyśmy osobom, które się boją marzyć, powiedzieć: Odwagi! Życie może być piękne. A przygody i wyzwania, zwłaszcza jeśli wymagają wysiłku, nadają życiu wyjątkowy smak i kolor" - piszą członkowie grupy z Krakowa.

Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa można kojarzyć z wielu różnych działań w Tatrach. „To właśnie nasi przyjaciele z niepełnosprawnością na rękach i plecach swoich przyjaciół zdobywali Rysy, Krywań, Szpiglasową Przełęcz, Wołowiec czy Sławkowski Szczyt” - czytamy ich słowa umieszczone na profilu Tatromaniak na Facebooku.

„Klika” marzy o wybudowaniu w Krakowie domu dla osób z niepełnosprawnością. Wierzą, że i to marzenie się spełni. Zachęcają innych: „Wy też nie bójcie się marzyć!".

źródło: „Klika” Kraków/ Tatromaniak - fb.com/tatromaniak1

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama