Porozumienie NSZZ „Solidarność” z rządem jest historyczne. Niedługo pojawi się projekt ustawy o zaprzestaniu wygaszania emerytur pomostowych. Pracownicy pracujący w szczególnie ciężkich warunkach będą przechodzić na wcześniejszą emeryturę – powiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
W środę w Hucie Stalowa Wola odbyła się uroczystość, podczas której doszło do podpisania porozumienia rząd – NSZZ „Solidarność”.
Podpisy pod porozumieniem złożyli premier Morawiecki i przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
Jak mówił przewodniczący NSZZ „Solidarność”, to porozumienie jest historycznym wydarzeniem, dlatego że po raz pierwszy od 1991 r. centrala związkowa podpisuje porozumienie z rządem i nie dotyczy to tylko spraw jednej branży.
Przyznał, że „to były trudne rozmowy”. „To porozumienie utwierdza mnie w jednym, że dialog w tym kraju funkcjonuje, tylko tego dialogu trzeba chcieć. To jest niejednokrotnie trudny kompromis” – mówił Duda.
Zaznaczył, że „jednym z najważniejszych postulatów, który był negocjowany, to projekt ustawy, który – jak zaznaczył – ma nadzieję jak najszybciej trafi do parlamentu, aby zaprzestać wygaszać proces emerytur pomostowych”.
Jak podkreślił Duda, „śp. Lech Kaczyński byłby dziś z nas dumny, że wracamy do tego postulatu i tą decyzją, podpisem i całą drogą legislacyjną w Sejmie doprowadzimy do tego, że pracownicy, którzy ciężko pracują na stanowiskach pracy uciążliwych, szczególnych, tak jak tu w Hucie Stalowa Wola – będą mogli przechodzić na wcześniejszą emeryturę pomostową” – powiedział.
Podkreślił, że „to porozumienie to kwintesencja solidarności z drugim człowiekiem”. Dodał, że kolejny punkt to „zmiana ustawy o minimalnym wynagrodzeniu”.
„Po raz pierwszy od wielu lat udało nam się wspólnie z rządem wypracować rozwiązania, które pozwoliły przywrócić, dać szansę tym, którzy pracują na tzw. umowach śmieciowych, czyli stawki godzinowe, także wyłączenie z minimalnego wynagrodzenia tzw. dodatku za pracę w godzinach nocnych, a także dodatku za wysługę lat” – powiedział przewodniczący Solidarności.
„Bo jeżeli mówimy, że to jest dodatek, to jakim prawem – że się tak wyrażę – jest włączany w minimalne wynagrodzenie?” – podkreślił.
Duda dodał, że do stawek minimalnych nie będą też włączane dodatki za pracę w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych.
Ocenił, że w tych kwestiach rząd podszedł do sprawy „w sposób odpowiedzialny” i przychylił się do propozycji Solidarności.
Przewodniczący mówił też o postulacie wsparcia przedsiębiorstw energochłonnych. „Będzie kolejna transza pomocy zakładom energochłonnym. (...) Dzisiaj takie firmy – jak chociażby huta cynku w miasteczku Śląskim – mogą dalej funkcjonować, a zostałyby postawione w stan upadłości lub likwidacji” – ocenił, wskazując na wcześniejsze wsparcie rządu.
Poinformował, że od 1 kwietnia do końca roku zostanie przyznana miesięczna gratyfikacja w wysokości 600 zł, dodana do wynagrodzenia dla każdego pracownika domów pomocy społecznej.
Duda zaznaczył również, że najważniejszym – według niego – punktem porozumienia jest wprowadzenie zmian do Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi działaczom związkowym przysługiwać będzie ochrona.
„Ten punkt pozwala na to, że dzisiaj możemy się spotykać i prowadzić dialog. Bo gdyby dalej tak szło w naszym kraju – a mam na myśli funkcjonowanie związków zawodowych i wyrzucanie co drugi dzień z zakładów pracy działaczy związkowych tylko dlatego, że zakładają związek zawodowy albo są niewygodnymi liderami dla pracodawcy, to dzisiaj by nie było z kim prowadzić dialogu” – ocenił.
Podkreślił, że „dzisiaj wypełniamy w całości artykuł 59 konstytucji”, która gwarantuje wolność zrzeszania się w związkach zawodowych na terenie Rzeczypospolitej. „Gwarantuje to nie tylko ustawa o związkach zawodowych, ale i konstytucja. I mówię to do tych wszystkich, którzy mieli za nic konstytucję” – dodał.
Zapowiedział wprowadzenie zmian do Kodeksu postępowania cywilnego. „Ochrona działacza związkowego, którą mamy zapisaną w ustawie o związkach zawodowych, będzie faktycznie, a nie teoretycznie. My nie chcemy się chronić, jako działacze związkowi, pod immunitetem związkowym, jeżeli coś przeskrobiemy. W przeciwieństwie do posłów, którzy chronią się pod immunitetem, tylko dlatego, że jeżdżą po pijaku na rowerze. Nas taka ochrona nie interesuje” – zastrzegł.
Podkreślił, że dla „S” ważne jest, że ten postulat został przyjęty „ze zrozumieniem”. „Poprzez to może w naszym kraju rozwijać się dialog społeczny (...). To historyczna chwila, historyczne wydarzenie” – ocenił. (PAP)
Autorki: Katarzyna Herbut, Agnieszka Pipała
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.