Zamach na życie i na przyszłość narodu. Dziś w Sejmie głosowanie w sprawie aborcji

Posłowie będą głosować w sprawie projektu znoszącego kary za nielegalne aborcje. Niemal identyczne przepisy zostały w lipcu odrzucone, ale Lewica i Koalicja Obywatelska zgłosiły je ponownie. „Ten projekt bardzo mocno ogranicza prawo człowieka do życia. Pozwala na bezkarne zabicie dziecka” – mówi Antoni Szymański, socjolog i były senator.

„Ufam, że w Sejmie zatriumfuje życie. W Polsce cały czas mamy gigantyczny problem z demografią. Rodzi się coraz mniej dzieci, a Lewica chce uśmiercać również te, które już się poczęły. Dlatego wszystkie projekty aborcyjne należy rozpatrywać w kategorii zamachu nie tylko na ludzkie życie, lecz także na przyszłość naszego narodu” – powiedziała „Naszemu Dziennikowi” Maria Kurowska z PiS.

Projekt znoszący kary za zabicie dziecka poczętego jest niemal identyczny z tym, który w lipcu posłowie odrzucili. Sprzeciwiła się mu opozycja, znaczna część Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale też Roman Giertych z KO, który publicznie wytknął absurdy forsowanych przepisów (m.in. wprowadzenie bezkarności dla osoby, która podczas aborcji doprowadzi do śmierci kobiety). Lewica twierdzi, że tym razem udało się przekonać kilku posłów PSL.

„Autorzy nowego projektu usiłują znieczulić sumienia parlamentarzystów i całego społeczeństwa poprzez wmawianie, że mamy do czynienia z pozytywnymi zapisami. Mówią o potrzebie niekarania osób wykazujących się «empatią» wobec «potrzebujących» kobiet. To jest absolutne i perfidne kłamstwo. Ten projekt bardzo mocno ogranicza prawo człowieka do życia. Pozwala na bezkarne zabicie dziecka jedynie dlatego, że matka z jakiegokolwiek powodu nie chce go urodzić. To nie jest żadna dekryminalizacja. To jest pozbawienie człowieka ochrony prawnej i pozwolenie na jego zabicie – mówi „NDz” Antoni Szymański.

Źródło: „Nasz Dziennik”

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama