ME 2024. Koźmiński o kontuzjach w kadrze: mamy kłopot i to duży

„Mamy kłopot i to duży, bo tych kontuzji jest więcej” – tak Marek Koźmiński skomentował uraz mięśnia dwugłowego, jakiego doznał Robert Lewandowski, który wykluczył kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski z udziału w niedzielnym meczu mistrzostw Europy z Holandią.

Były wiceprezes PZPN zwrócił uwagę, że problemy zdrowotne ma jeszcze kilku piłkarzy. Arkadiusz Milik już definitywnie wypadł z kadry na EURO, a trwa walka z czasem, aby do pełnej sprawności wrócili: Paweł Dawidowicz, Karol Świderski i Taras Romanczuk.

„Jest tego dużo i nie będzie łatwo trenerowi Michałowi Probierzowi wszystko poukładać. Będą się liczyły ostatnie godziny i zobaczymy, który z nich będzie gotowy do gry. Wiadomo już, że Lewandowski nie zagra Holandią. To ogromna strata, bo dla nas Robert jest bardzo cennym piłkarzem nie ma co tego nawet podważać. Sport jednak to także kontuzje i musimy sobie poradzić bez niego” – stwierdził Koźmiński.

Srebrny medalista igrzysk olimpijski w Barcelonie zastanawia się, czy w tej sytuacji trener Probierz zdecyduje się na ustawienie z dwójką napastników.

„Świderski na dzisiaj jest także kontuzjowany i nie możemy przewidzieć, czy będzie mógł wyjść na boisko. Nie ma co jeszcze wyrokować, bo do meczu zostało kilka dni. Zobaczymy co będzie z Karolem. Jeśli będzie w pełni sił, to gramy z nim. Gdy się jednak popatrzy na naszych napastników, to najbardziej zbliżony profil do Lewandowskiego ma Adam Buksa. Jest bardziej mobilny niż Krzysztof Piątek, który jest typowym «sępem» w polu karnym. Z Turcją nie zaprezentował się wybitnie, więc można założyć, że Buksa ma jakieś plusiki na starcie. Myślę, że decyzje będą zapadały w ostatniej chwili. Probierz nie lubi grać jednym napastnikiem” – zauważył.

Niedzielny mecz z Holandią będzie pierwszym od spotkania z Chorwacją w 2008 roku, w który reprezentacja Polski zagra na Euro bez Lewandowskiego. Koźmiński ocenił, że będzie to test, jak kadra będzie sobie radzić, gdy napastnik Barcelony zakończy karierę.

„Mam oczywiście nadzieję, że po Euro Robert nie rozstanie się jeszcze z reprezentacją. To postać, która liczy się nie tylko jako piłkarz. Ta kontuzja, którą odniósł jest efektem ogromnej eksploatacji organizmu oraz wieku. Kilka lat temu pewnie by się nie przydarzyła, bo Lewandowski był fenomenem jeśli chodzi o zdrowie i unikanie urazów” – podsumował Koźmiński.

Grzegorz Wojtowicz

Źródło: PAP

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama