Proaborcyjne wytyczne ministerstwa zdrowia „uwydatniają wybrane przepisy, dokonując ich wadliwej, proaborcyjnej interpretacji oraz pomijają obowiązujące lekarzy przepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Kodeksu Etyki Lekarskiej”, podkreśla instytut Ordo Iuris.
Pod koniec sierpnia w serwisie Ministerstwa Zdrowia opublikowano „Wytyczne w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży”.
30 sierpnia, podczas rządowej konferencji prasowej, Minister Zdrowia Izabela Leszczyna zakomunikowała publikację „Wytycznych w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży”. Wytyczne opublikowane zostały jako anonimowy dokument adresowany do dyrektorów szpitali, ordynatorów i kierowników oddziałów, zawierający „uprzejmą prośbę” o ich stosowanie.
Dokument zakłada możliwość szerokiego interpretowania aborcyjnej przesłanki zdrowia kobiety ciężarnej. Może ona dotyczyć „każdego obszaru zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego”. Także przepisy odnoszące się do pojęcia „zagrożenia”, zdaniem autora dokumentu, „nie wskazują, że zagrożenie ma być nagłe bądź bezpośrednie i nie powinny być tak interpretowane”. W Wytycznych podkreślono również, że ustawa nie precyzuje, jakiej specjalności lekarz jest uprawniony do kierowania pacjentki na aborcję z przyczyn zdrowotnych.
Chociaż okoliczności pojawiania się Wytycznych mogą sugerować pewną ich wagę prawną, w istocie są one prywatną opinią (interpretacją przepisów) nieznanego autora i nie mają żadnej mocy wiążącej lekarzy wykonujących swój zawód. Pomimo braku prawnie wiążącego charakteru, Wytyczne mogą wprowadzać lekarzy w błąd, wywołując mylne przekonanie o dokonanej zmianie przepisów chroniących życie dzieci poczętych.
Wytyczne przedstawiają błędne podejście do tematu aborcji, interpretując wybrane przepisy ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (u.p.r.) w wadliwy sposób, sugerujący wręcz przymus wykonywania aborcji prowadzących do śmierci dziecka, na podstawie zaświadczenia innego lekarza, np. psychiatry. Wytyczne pomijają też szereg wiążących przepisów u.z.l. i KEL, które definiują określony sposób postępowania lekarzy względem kobiet w ciąży i dzieci poczętych. Pominięto w nich spoczywający na lekarzach prawny obowiązek podjęcia działań medycznych ratujących życie dziecka zdolnego do samodzielnego życia, wynikający z podjętej względem matki procedury przerwania ciąży.
Co więcej, w sposób bezpodstawny forsowany jest w Wytycznych pogląd, że lekarze zostali pozbawieni możliwości konsultowania zamierzonych względem ciężarnej pacjentki działań z innymi specjalistami lub w ramach konsylium lekarskiego, podczas gdy u.z.l. wręcz nakłada na nich w określonych sytuacjach taki obowiązek.
Treść Wytycznych zdradza ponadto nieuzasadnione krytyczne stanowisko ich autora do konstytucyjnej wolności sumienia obejmującej także element sprzeciwu sumienia, czyli odmowy udziału w czynności niezgodnej z wyznawanymi przez lekarza zasadami moralnymi.
„Przeprowadzona analiza Wytycznych prowadzi do wniosku, że mają one stanowić formę pozaprawnego nacisku na lekarzy odmawiających wykonywania aborcji w sposób sprzeczny z obowiązującymi przepisami – w szczególności u.z.l. i KEL. Środkiem przymusu ma być tutaj system kar finansowych dla szpitali, w których lekarze kierują się przysługującą im wolnością sumienia. Trzeba jednak pamiętać, że wytyczne nie są prawem i nie zmieniają wciąż obowiązujących przepisów u.z.l. czy też kodeksu karnego, przewidujących m.in. odpowiedzialność za nielegalną aborcję, dzieciobójstwo czy nieumyślne spowodowanie śmierci” – podsumowała r.pr. Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris