W miejscowości Konotopie, pod Toruniem zostanie wybudowany największy pomnik Matki Boskiej. Przedsięwzięcie sfinansuje Roman Karkosik – jeden z najbogatszych Polaków wraz ze swoją małżonką.
Konotopie to niewielka wieś na trasie pomiędzy Toruniem, a Warszawą. To tu stanie największy w Polsce pomniki Matki Bożej – figura Maryi ma mieć wysokość 40,6 metra i ma być usytuowany na postumencie w formie korony o wysokości 15 metrów, która będzie jednocześnie pełnić funkcję tarasu widokowego dla odwiedzających.
55-metrowy pomnik Matki Boskiej w Konotopiu przewyższy istniejące już tego typu budowle – zarówno pomnik Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janeiro, który z cokołem ma wysokość 38,5 metra, jak i pomnik Jezusa Chrystusa w Świebodzinie, który z kopcem ma wysokość 52,5 metra.
Inicjatorem i fundatorem budowy pomnika Matki Boskiej jest małżeństwo Grażyny i polskiego miliardera, Romana Karkosików z Kikoła. Pomnik ma być osobistym wotum wdzięczności dla Matki Bożej. Ma być także atrakcją i przyciągnąć w te okolice turystów.
Usytuowanie pomnika Matki Boskiej nie jest przypadkowe, będzie on stał w bliskim sąsiedztwie istniejącego już sanktuarium Matki Bolesnej w Konotopiu. Sanktuarium to mała kaplica, w której znajduje się cudowna i słynąca łaskami figura Matki Boskiej Bolesnej. Do niej zdążają pielgrzymki od wielu dziesiątek lat, z sąsiednich parafii, m. in. z okolic Włocławka, Lipna, Czernikowa i części parafii diecezji płockiej. Co roku na początku września przybywają do Konotopia setki pielgrzymów z terenu prawie całej Ziemi Dobrzyńskiej. Nowa kaplica p.w. Matki Bożej Bolesnej w Konotopiu. Wybudowana jako wotum wdzięczności za beatyfikacje Jana Pawła II, w latach 2010-2011.
Prace budowlane mają potrwać około 18 miesięcy.
Roman Karkosik to jeden z najbogatszych Polaków. Jest przedsiębiorcą i inwestorem giełdowym. Jego majątek szacowany jest na 3,06 miliarda złotych. Miliarder pochodzi z Torunia i tam mieszka. Zyskał sławę jako właściciel spółek Alchemia, Boryszew i Impexmetal.
W 2012 roku został oskarżony wraz z żoną o manipulację akcjami spółki Krezus, a w 2015 roku – o podobne działania w firmie Boryszew. Małżeństwo zostało uznane przez sąd za winne i otrzymało nieprawomocny wyrok.
Źródło: Wirtualny Toruń