Na Stadionie Śląskim rozgrywano spotkanie między Ruchem Chorzów a Widzewem Łódź. Zawody na żywo oglądało 50 087 widzów, w tym ok. 20 tysięcy fanów łódzkiej drużyny.
Mecz w Chorzowie był przerywany z powodu zadymienia obiektu, ale przejdzie do historii polskiej piłki. Kibice Ruchu i Widzewa od lat żyją w zgodzie, na trybunach nie było więc podziału na gospodarzy i gości. Pozwoliło to ustanowić frekwencyjny rekord XXI w. ligowego meczu w Polsce. Spotkanie oglądało dokładnie 50 087 widzów. Kibice z Łodzi stanowili blisko połowę obecnych. Pobicie tego wyniku na innym ligowym stadionie jest niemożliwe, bo żaden obiekt klubu z Ekstraklasy nie mieści 50 tys. widzów. Po 40 tys. może się pojawić na meczu Lecha Poznań, Śląska Wrocław, albo pierwszoligowej Lechii Gdańsk.
Rekord był dla Chorzowian jednym z niewielu powodów do zadowolenia. Ostatni w tabeli Ruch przegrał u z Widzewem 2:3 i jest już jedną nogą w pierwszej lidze. Do bezpiecznej, czyli 15. lokaty traci aż 10 punktów.
Widzew, który nie przegrał szóstego z rzędu meczu w ekstraklasie, zajmuje ósme miejsce z dorobkiem 42 punktów.
„Byliśmy dziś świadkami historycznego wydarzenia. 50 tysięcy ludzi na trybunach. To pokazuje skalę obu klubów. Kibice nas wspierają, przychodzą na mecze, chociaż nasze wyniki – delikatnie mówiąc – nie rozpieszczają” – przyznał na konferencji pomeczowej trener Ruchu Janusz Niedźwiedź, który jeszcze na początku tego sezonu (do początku września) był szkoleniowcem Widzewa.
W innym meczu 29. kolejki prowadząca w tabeli Jagiellonia Białystok pokonała w Lubinie Zagłębie 1:2. Drużyna z Białegostoku ma 55 punktów i już o pięć wyprzedza wicelidera,
Śląsk Wrocław po nudnym meczu zremisował w Warszawie z Legią, aktualnym wicemistrzem kraju. Śląsk pozostał na drugim miejscu, Legia awansowała na piąte.
Do niespodzianki doszło w Szczecinie, gdzie piąta Pogoń (47) uległa walczącemu o utrzymanie Piastowi 0:2.
Szósty Raków Częstochowa (46), aktualny mistrz Polski, uległ u siebie rozpędzonemu, czwartemu w tabeli Górnikowi Zabrze 0:1.
Ważne zwycięstwo odniosła Korona, wygrywając w Kielcach z Radomiakiem aż 4:0. Dzięki temu wydostała się ze strefy spadkowej. Jest piętnasta (30), a na 16. miejsce zepchnęła Puszczę (29).
Beniaminek z Niepołomic swój mecz rozegra w niedzielne południe na wyjeździe z Cracovią, choć będzie mógł czuć się jak u siebie, bowiem spotkania w roli gospodarza w tym sezonie rozgrywa właśnie na stadionie „Pasów”.
W niedzielę ŁKS Łódź uległ Lechowi Poznań 2:3. W ten sposób poznaniacy znaleźli się w strefie pucharowej, na trzecim miejscu tabeli.
Obecną kolejką zakończy poniedziałkowe starcie w Grodzisku Wielkopolskim Warty Poznań ze Stalą Mielec. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.