W Katmandu, stołecznym mieście Nepalu, podpalono katolicką katedrę. Spłonęła zachodnia część świątyni oraz plebania.
Jak podaje miejscowy proboszcz ks. Ignatius Rai, podpalacze wtargnęli do kościoła ok. godz. 3:00 nad ranem. Nie pozostawili po sobie żadnych śladów, więc trudno ich zidentyfikować. „Jesteśmy w szoku. Miejscowi chrześcijanie czują się zagrożeni” – przyznaje ks. Rai. Zapewnia jednak, że Kościół katolicki nadal będzie pełnił swą posługę w Nepalu, pomimo powtarzających się aktów agresji.
kb/ rv