Na spotkaniu w nowej katedrze prawosławnej w Bukareszcie Papież Franciszek wraz z patriarchą Danielem wspólnie odmówili modlitwę „Ojcze nasz”, którą poprzedziły, krótkie rozważania obu hierarchów.
Ojciec Święty kolejno rozwijał każde wezwanie Modlitwy Pańskiej. Prosił na wstępie o jedność, aby „mój” przekształciło się w „nasz”, aby Bóg pomógł nam przezwyciężyć pokusę czucia się starszymi synami i uzdolnił do wspólnej modlitwy.
Następnie Franciszek prosił o pojednanie, czyniąc to przez wstawiennictwo męczenników, także współczesnych, cierpiących tylko dlatego, że są chrześcijanami. Modlił się również o poruszenie i rozbudzenie serc do miłości Boga i brata, który jest obok.
Świat nie wspiera Królestwa Bożego
“ Oczekujemy, by przyszło Twoje królestwo: prosimy o to i pragniemy tego, ponieważ widzimy, że siły świata go nie wspierają – mówił Ojciec Święty. – Dynamiki zorientowane na logikę pieniędzy, interesów, władzy. Będąc zanurzonymi w coraz bardziej nieokiełznanym konsumpcjonizmie, który oczarowuje nas jaśniejącymi, lecz ulotnymi blaskami, pomóż nam Ojcze, wierzyć w to, o co się modlimy: wyrzec się wygodnych pewników władzy, zwodniczych pokus światowości, pustego domniemania, że jesteśmy samowystarczalni, z obłudy leczenia pozorów. W ten sposób nie utracimy z oczu tego królestwa, do którego nas wzywasz. ”
Papież wskazał także, że potrzebujemy codziennego chleba życia, którym jest Jezus oraz „chleba pamięci”, w czasach kiedy ludzkość, a szczególnie ludzie młodzi, ryzykują bycie wykorzenionym i niezdolnym do budowania życia. Indywidualizm i obojętność, którym profanujemy imię Boga – mówił Franciszek – zastąpić powinien głód ofiarowania siebie innym, przebaczenia i wspólnego kroczenia w stronę Ojca.
Źródło: www.vaticannews.va