Indie: ksiądz zaatakowany nożem, spalone książki religijne

Wzrasta przemoc wobec chrześcijan w indyjskim stanie Karnataka. W miejscowości Kolar radykalni hinduiści zaatakowali kilku przedstawicieli gminy protestanckiej oskarżając ich o prozelityzm. Odebrali im i spalili książki religijne, które w ramach kampanii ewangelizacyjnej roznosili po domach.

Kilka dni później, w tym samym stanie, niezidentyfikowany mężczyzna wtargnął na plebanię i zaatakował nożem katolickiego księdza, któremu na szczęście udało się uciec.

Według należącej do ewangelików Komisji ds. Wolności Religijnej, był to w ciągu ostatnich 12 miesięcy kolejno 38 i 39. akt przemocy wobec chrześcijańskich mniejszości religijnych obecnych w stanie Karnataka. Incydenty takie nasiliły się od czasu, gdy rząd stanowy kierowany jest przez skrajnie hinduistyczną i nacjonalistyczną Indyjską Partię Ludową (BJP).

Partia ta popiera prawo zakazujące przymusowych konwersji religijnych, które w praktyce wykorzystywane jest do brutalnej walki z mniejszościami religijnymi. Abp Peter Machado, metropolita Bangaluru i przewodniczący Chrześcijańskiego Forum na Rzecz Praw Człowieka potwierdza, że w stanach, w których obowiązuje prawo antykonwersyjne, dochodzi do częstszych prześladowań mniejszości religijnych.

Pierwsza ustawa antykonwersyjna została wprowadzona w 1967 roku w Orisie, a następnie w sześciu innych stanach. Ataki na wyznawców Chrystusa ze strony hinduistów rozpoczęły się w latach 70. XX wieku, a ich kulminacją były masakry chrześcijan w Kandhamal w 2008 roku, zaś to antydemokratyczne prawo było dla nich uzasadnieniem.

Chrześcijanie stanowią niecałe 2 proc. ludności liczącego aż 61 mln mieszkańców stanu Karnataka. 84 proc. to hinduiści a 13 proc. muzułmanie. Bezpodstawność zarzutów o prozelityzm potwierdza fakt, że według spisów ludności w stanie Karnataka spada, populacja chrześcijan maleje.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama