Abp Szewczuk: Ukraina nie ustaje w walce duchowej i dlatego zwycięża

Z Bożą pomocą i wsparciem całego świata nasza armia odpycha wroga od Kijowa – mówi w codziennym orędziu wojennym abp Światosław Szewczuk. Ponownie apeluje do świata, aby stawił czoło atakom zła i kłamstwu, i stanął po stronie Ukrainy.

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wskazuje na duchowy wymiar toczącej się walki. Wytrwałość ukraińskiego narodu ma oparcie w trwającej na zapleczu modlitwie i walce duchowej z mocami ciemności.

„Ukraina stawia opór. Ukraina zwyciężą, walczy, ponosząc przy tym wielkie ofiary za niepodległość i wolność swego państwa i narodu. Można powiedzieć, że szczególnie wczorajszy dzień został pobłogosławiony przez Boga. Nasza armia powoli wyzwala miasta i wsie naszej Ojczyzny. Wczoraj w ciągu dnia w okolicach Kijowa słyszeliśmy potężne eksplozje. Ale ta noc, dzięki Bogu, minęła spokojnie. Nasza armia odpycha wroga od naszej stolicy. I mamy nadzieję, że z Bożą pomocą uda nam się obronić Ojczyznę. Z Bożą pomocą i wsparciem całego świata. Ukraina stawia opór. Ale co to znaczy? Co to znaczy wytrwać w walce? Coraz głębiej rozumiemy, że ta zdolność ludzi do wytrwania zależy od postawy duchowej, a na głębszym poziomie od walki duchowej, moralnej. (…) Postawa duchowa to siła ducha, która umożliwia bycie sobą, bycie człowiekiem w nieludzkich okolicznościach, jak powiedział arcybiskup Lubomyr Huzar. Nie być chorągiewką na wietrze, która zmienia postawę moralną, duchową w zależności od korzyści lub uwarunkowań społecznych i politycznych. Wytrwanie i bycie sobą to jedna z form duchowej walki. A dziś Ukraina stawia opór. Każdy, kto prowadzi tę walkę, czuje, że temu silnemu wrogowi można się oprzeć jedynie mocą łaski Ducha Świętego. I dlatego trwamy na modlitwie, trwamy w modlitwie i działaniu: czyniąc dobro, okazując miłosierdzie, pomagając potrzebującym.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama