Kard. Parolin: dyplomacja watykańska służy poszukiwaniu pokoju ponad interesami

Sensem dyplomacji watykańskiej jest poszukiwanie pokoju ponad partykularnymi interesami. Nie działa ona dla jakichkolwiek [pojedynczych – przyp. KAI] celów. Nie ma interesów gospodarczych, wojskowych ani politycznych – wyjaśnia watykański Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin w drugiej części obszernego wywiadu, udzielonego portalowi ACI Stampa.

W drugiej części rozmowy z watykanistą A. Gagliarduccim Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej porusza kwestie związane z reformą Kurii Rzymskiej, a ściślej: roli Sekretariatu Stanu i niedoboru personelu dyplomatycznego. Rozpoczyna od wyjaśnienia, dlaczego w nowej konstytucji apostolskiej „Praedicate Evangelium" nie ma mowy o utworzeniu biura ds. mediacji papieskich – projektu, który kard. Parolin zaproponował na początku reformy, a który wydaje się dziś aktualny.

„Nie jest powiedziane, że reforma Kurii będzie ostatnim słowem co do idei biura ds. mediacji papieskich. Kuria jest żywym organizmem, podąża naprzód, oczywiście zawsze zgodnie ze wskazaniami papieża. Jednak wiele instytucji i jednostek zawsze dodawano po każdej reformie – mówi hierarcha – Zasadniczym problemem są dla nas zasoby. Potrzeba nam zasobów ludzkich i zasobów ekonomicznych. Taki urząd wymagałby ogromnych inwestycji, ponieważ mediacja to nie tylko gesty, ale poważne zaangażowanie, na które składają się badania i dogłębna analiza. Wymaga to czasu, dyspozycyjności i zasobów."

Jak zaznacza najbliższy współpracownik Ojca Świętego, projekt ten nie był procedowany właśnie ze względu na trudności ze znalezieniem środków. „Jesteśmy przecież małą jednostką, która musi mierzyć się z ogromnymi problemami, i staramy się to robić siłami, które mamy do dyspozycji" – dodaje.

Odnosząc się do kwestii 14 nieobsadzonych stanowisk nuncjuszy apostolskich, wyjaśnia, że jest to część szerszego kryzysu, dotykającego powołań kapłańskich i zakonnych, „a więc zasobu, z którego czerpano także kadry dla dyplomacji Stolicy Apostolskiej. Na tym poziomie widać, jak bardzo trudno jest znaleźć każdego roku nowych kandydatów na studia w Papieskiej Akademii Kościelnej" – mówi.

Pytany o to, czy w coraz bardziej zsekularyzowanym świecie dyplomacja Stolicy Apostolskiej ma jeszcze sens, kard. Parolin wyjaśnia: „Ma ona sens poszukiwania pokoju, ponad partykularnymi interesami. Dyplomacja papieska nie działa dla jakichkolwiek [pojedynczych – przyp. KAI] celów. Nie ma interesów gospodarczych, wojskowych ani politycznych. Staramy się być obecni, opierając się na Ewangelii i tradycji Kościoła, ponieważ Stolica Apostolska obecna jest we wspólnocie międzynarodowej praktycznie od samego początku. Staramy się być obecni tam, gdzie pojawiają się cierpienie, i staramy się pomagać w rozwiązywaniu tego cierpienia związanego z konfliktami, przeciwstawnymi stanowiskami czy starciami jakiegokolwiek rodzaju".

Na zakończenie kard. Parolin odnosi się też do zmian, jakie w funkcjonowaniu Sekretariatu Stanu wprowadzi reforma Kurii Rzymskiej. Podkreśla, że choć pewne jego zadania zostaną ograniczone, to nadal będzie wykonywał on swoją misję, polegającą na bezpośredniej pomocy papieżowi w wypełnianiu jego posługi Piotrowej. „Sekretariat Stanu podlega przecież bezpośrednio papieżowi" – przypomina.

Autor: azr (KAI) / Watykan

« 1 »

reklama

reklama

reklama