Papież do ROACO: miejcie przed oczami Dobrego Samarytanina

Franciszek spotkał się dzisiaj z przedstawicielami Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim (ROACO), którzy zebrali się w Rzymie na sesji plenarnej. „Jesteśmy wezwani reagować mocą modlitwy, konkretną pomocą miłości, wszelkimi środkami chrześcijańskimi, aby broń ustąpiła miejsca negocjacjom. Miejcie przed oczyma ikonę Dobrego Samarytanina” – powiedział papież, odnosząc się do wieloletniego kryzysu w krajach wschodnich oraz do konfliktów na świecie, w tym wojny w Ukrainie.

Komitet ROACO zrzesza wszystkie podmioty z różnych krajów świata wspierające finansowo Kościoły obrządków wschodnich. Pomoc dotyczy wielu dziedzin, od budowy kościołów po stypendia, instytucje edukacyjne oraz zajmujące się opieką społeczną i zdrowotną.

Franciszek zaznaczył, że sam sposób działania Komitetu wpisuje się w drogę synodalną i jest „symfonią miłosierdzia”. Aby udało się zagrać utwór, każdy z muzyków musi dostroić się do innych. Papież zwrócił uwagę, że taki styl działania, gdzie słucha się innych, jest się na nich otwartym i szuka się zgody, zamiast pójść za pokusami izolacji, pozwala właściwie odpowiadać na potrzeby chrześcijan wschodnich. Jako cierpiący lud w Syrii, Iraku czy Libanie, szukają oni poprawy losu.

Nie ustawajmy w modlitwie i pracy by znaleźć pokój

„Proszę, nadal miejcie przed oczyma ikonę Dobrego Samarytanina: czyniliście to i wiem, że nadal będziecie to czynić również w odniesieniu do dramatu spowodowanego konfliktem, który z Tigraj ponownie zranił Etiopię i częściowo sąsiednią Erytreę, a przede wszystkim w odniesieniu do umiłowanej i udręczonej Ukrainy. Powróciliśmy tu do dramatu Kaina i Abla; została wyzwolona przemoc niszcząca życie, przemoc lucyferyczna, diaboliczna, na którą my, wierzący, jesteśmy wezwani reagować mocą modlitwy, konkretną pomocą miłości, wszelkimi środkami chrześcijańskimi, aby broń ustąpiła miejsca negocjacjom. Dziękuję wam za pomoc w niesieniu opieki Kościoła i papieża na Ukrainę i do krajów, do których przybyli uchodźcy. Wierzymy, że zostaną zniwelowane wyżyny ludzkiej pychy i bałwochwalstwa, a doliny spustoszenia i łez zostaną wypełnione, ale chcielibyśmy również, aby wkrótce wypełniło się proroctwo Izajasza o pokoju (por. Iz 2, 4). Zamiast tego wszystko wydaje się zmierzać w przeciwnym kierunku: ubywa żywności, a przybywa broni. Nie ustawajmy więc w modlitwie, poście, pomocy, pracy, aby w dżungli konfliktów znalazły się drogi pokoju.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama