Sąd zdecydował o życiu 12-latka. Archie zostanie odłączony od aparatury

Sąd przychylił się do zaleceń lekarzy i wydał wyrok, aby odłączyć 12-letniego Archiego Battersbee'ego od aparatury podtrzymującej życie. „Ta sprawa rodzi istotne moralne, prawne i medyczne pytanie, kiedy dana osoba jest martwa” – powiedziała dyrektor Chrześcijańskiego Centrum Prawnego.

Na początku kwietnia rodzice Archiego znaleźli go nieprzytomnego w domu. Chłopiec został przetransportowany do szpitala. Lekarze z Royal London Hospital na podstawie rezonansu magnetycznego zasugerowali, iż jest „bardzo prawdopodobne”, że nastąpiła śmierć pnia mózgu. Zdaniem lekarzy 12-latka nie da się już uratować i uważają, że chłopiec powinien zostać odłączony od aparatury. Gdy rodzice chcieli, aby personel wykonał więcej badań, władze szpitala skierowały sprawę do sądu.

Na rozprawie prof. Alan Shewmon, uznany neurolog dziecięcy, przedstawił opinie biegłych dotyczące pacjentów, którzy będąc w podobnym stanie, wracali do zdrowia. Z kolei adwokat rodziców chłopca, Bruno Quintavalle, uważa, że wydanie przez sąd wyroku na podstawie jednego badania oznaczałoby rozszerzenie definicji zgonu i byłoby nielegalne.

Mimo licznych argumentów 13 czerwca sąd zdecydował, że lekarze mają od tej pory nie stosować leczenia farmakologicznego, resuscytacji i innych procedur podtrzymujących życie. Sędzia Emma Arbuthnot uzasadniała, że jej decyzja jest zgodna z prawem.

Z decyzją sądu nie zgadza się rodzina Archiego. Bliscy chcą przenieść go do specjalistycznej placówki, która podejmie się leczenia chłopca. „Jestem zrozpaczona i bardzo rozczarowana orzeczeniem sędziego po tygodniach toczenia prawnej bitwy” – powiedziała matka.

„Od początku myślałam: skąd ten pośpiech? Jego serce wciąż bije, chwycił mnie za rękę i jako jego matka wiem, że nadal tam jest. Dopóki nie stanie się to z woli Bożej, nie zaakceptuję, że powinien odejść. Znam cuda, kiedy ludzie wracają po śmierci mózgowej” – dodała.

Rodzinę Archiego wspiera także Chrześcijańskie Centrum Prawne. „Ta sprawa rodzi istotne moralne, prawne i medyczne pytanie, kiedy dana osoba jest martwa” – zwróciła uwagę dyrektor naczelna organizacji Andrea Williams.

Źródło: lifesitenews.com, pch24.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama