Papieska podróż do Afryki: nadzieje związane z „Pielgrzymem pokoju”

Papież Franciszek udaje się w podróż do Afryki. Jej celem jest Demokratyczna Republika Konga oraz Sudan Południowy. Papieżowi towarzyszyć będą honorowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego prezbiteriańskiego Kościoła Szkocji pastor Iain Greenshields

Hasłem podróży są słowa Jezusa: „Proszę, aby wszyscy byli jedno”, zaczerpnięte z tzw. Modlitwy Arcykapłańskiej z Ewangelii św. Jana. Będzie to 40. podróż zagraniczna papieża w czasie jego prawie dziesięcioletniego pontyfikatu. 

W Mszy św., którą papież Franciszek odprawi 1 lutego na lotnisku w stolicy Demokratycznej Republiki Konga, Kinszasie, ma uczestniczyć ponad milion wiernych. Wobec tej „historycznej wizyty”, jak ją nazwał France24, takie wydarzenie powoduje, że dla prasy lokalnej schodzą na dalszy plan takie punkty programu, jak np. spotkanie z prezydentem Felixem Tshisekedim. „Papież Franciszek przybywa jako pasterz, by umocnić wiernych i pokazać jedność. Dlatego nie powinien w tym przeszkodzić ulewny deszcz padający obecnie w Kinszasie” – napisała gazeta „Forum des As”. Aby umożliwić Kongijczykom zobaczenie papieża, otrzymali „pół dnia wolnego od pracy”. Według państwowego nadawcy RTNC „działalność zawodowa w Kinszasie będzie wstrzymana do południa w środę 2 lutego”.

O ścisłych kontrolach bezpieczeństwa w czasie papieskiej wizyty informuje gazeta „Le Potentiel”. Nad bezpieczeństwem podczas dwugodzinnej Mszy św. na lotnisku czuwać będzie 7,5 tysiąca policjantów. Zaleca się m.in., aby kobiety „nie obciążały się niepotrzebnie torebkami”. Ponadto gazeta podejmuje temat, który wywołał krytykę w okresie poprzedzającym wizytę Franciszka: w przeddzień tej wizyty policjanci po raz kolejny „przepędzili” ulicznych sprzedawców w Kinszasie i zniszczyli ich stoiska.

ONZ-owska stacja Radio Okapi zwraca uwagę: „Papież Franciszek przybywa w czasie, gdy wschodnia część DRK jest pustoszona przez uzbrojone grupy”. W związku z tym miliony wypędzonych i mieszkańców wschodniej części kraju mają nadzieję, że papież Franciszek „zajmie się konfliktem ignorowanym przez społeczność międzynarodową”. Według „Forum des As”, „wizyta papieża budzi nadzieję w kluczowym momencie historii Konga”. Także w perspektywie grudniowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych jego wystąpienia Ojca Świętego mogą „zmniejszyć napięcia i wzmocnić klimat zaufania”.

Nadzieja panuje też w drugim celu obecnej podróży Franciszka - Sudanie Południowym. Tam rząd ogłosił, że zamierza kontynuować zerwane rozmowy pokojowe z rebeliantami. Jednak członkowie opozycji są sceptyczni, poinformowało EyeRadio. Zdaniem opozycji ta deklaracja rządu może być próbą przedstawienia kraju w dobrym świetle. „Szeroko rozpowszechniona jest nadzieja, że wizyta papieża, arcybiskupa Canterbury i moderatora Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji. przekona przywódców politycznych tego kraju do spełnienia obietnicy dalszego pokoju” – informuje EyeRadio.

Tymczasem Radio Miraya poinformowało, że prezydent otworzył nowo wyasfaltowaną ulicę przed nuncjaturą apostolską i nadal ulicy nazwę „Jego Świątobliwości papieża Franciszka”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama