Papież o Matteo Riccim, spotkaniu na Lednicy, mocy świadectwa i „Ukrainie, która tak bardzo cierpi”

Głównym tematem środowej audiencji papieskiej była postać wielkiego misjonarza Chin, o. Matteo Ricci'ego. Franciszek nawiązał także do spotkania młodych na Lednicy i wezwał do modlitwy za udręczoną Ukrainę


Franciszek zachęcił polską młodzież przygotowującą się do spotkania na Polach Lednickich, by na nowo wybrała Jezusa i przyjęła Go do swojego serca. Ojciec Święty mówił o tym na audiencji środowej, którą poświęcił kolejnemu wielkiemu ewangelizatorowi – ojcu Matteo Ricciemu. Opiece Matki Bożej Papież zawierzył wszystkich doświadczonych wojną, szczególnie, jak podkreślił, „umęczoną Ukrainę, która tak bardzo cierpi”.

W katechezie środowej, wygłoszonej do kilku tysięcy pielgrzymów przybyłych na Plac św. Piotra, Franciszek skoncentrował się na niezmiennej aktualności ducha i metody misyjnej żyjącego na przełomie XVI i XVII wieku swego zakonnego współbrata, o. Matteo Ricciego. Podkreślił jego umiłowanie narodu chińskiego i znaczenie jego dzieła dla relacji między kulturą zachodnią a chińską. Wskazał, że nigdy nie przesłaniało to jednak jego największej motywacji wyjazdu do Chin, pragnienia głoszenia Ewangelii.

„Wiarygodność uzyskana dzięki dialogowi naukowemu dała mu konieczne uznanie, żeby zaproponować prawdy chrześcijańskiej wiary i moralności, którą dogłębnie omawia w swoich głównych chińskich dziełach, takich jak Prawdziwe znaczenie Pana Niebios. Oprócz doktryny przemawiało jego świadectwo życia religijnego, cnót i modlitwy. Ówcześni misjonarze wiele się modlili, a to ożywia życie misyjne, życie miłosierdziem; pomagali innym, czynili to z pokorą i całkowitym brakiem zainteresowania zaszczytami i bogactwem, co doprowadziło wielu jego uczniów i przyjaciół do przyjęcia wiary katolickiej, ponieważ widzieli jego wiarę – mówił Franciszek. – Mawiali, to czego uczy jest prawdą, ponieważ świadczy o tym własnym życiem. To jest koherentność ewangelizatorów. Mogę znać Credo na pamięć, powtarzać wszystkie rzeczy, w które wierzymy, ale jeśli moje życie nie jest spójne, niczemu to nie służy. Tym, co pociąga ludzi jest spójność świadectwa.“

Papież podkreślił, że ojciec Matteo Ricci, który był pierwszym obcokrajowcem, któremu cesarz pozwolił na pochówek na chińskiej ziemi, całe swe życie poświęcił dla misji. Wskazał, że jego duch i metoda misyjna wciąż pozostają aktualne.

„Jego miłość do narodu chińskiego jest wzorem, ale najbardziej aktualną drogą głoszenia pozostaje spójność jego życia, świadectwo jego życia jako chrześcijanina. On zaniósł chrześcijaństwo do Chin – mówił Franciszek. – Jest wielki, ponieważ był wybitnym naukowcem, jest wielki, gdyż był odważny, jest wielki, bo napisał wiele książek, jednak przede wszystkim jest wielki, ponieważ był spójny ze swym powołaniem, koherentny z pragnieniem pójścia za Jezusem. Bracia i siostry, niech każdy z nas zastanowi się nad swym świadectwem: «Jestem spójny, czy trochę byle jaki?».“

Pozdrawiając polskich pielgrzymów Ojciec Święty szczególne słowa skierował do młodych uczestników sobotniego spotkania na Polach Lednickich.

„Pozdrawiam obecnych tu Polaków. Wypraszając dla każdego z was obfitość darów Ducha Świętego, zawierzam was opiece Maryi Królowej Polski i z serca błogosławię – mówił Ojciec Święty. – Myślą ogarniam także młodzież, która w pierwszą sobotę czerwca zgromadzi się na Polach Lednickich na Spotkaniu Młodych pod hasłem „Idź za Barankiem”. Niech refleksja nad tajemnicą Eucharystii pomoże wszystkim na nowo wybrać Chrystusa i przyjąć Go do swojego serca. Niech Bóg błogosławi to spotkanie!“

Na zakończenie audiencji Franciszek pozdrowił młodzież ze stowarzyszenia Rondine Cittadella della Pace we włoskim Arezzo, która angażuje się w budowanie pokoju w codziennym życiu. Zachęcił do modlitwy za udręczoną Ukrainę i do niesienia pomocy jej mieszkańcom.

„Serdecznie pozdrawiam młodych przybyłych z Ukrainy, Rosji i innych krajów ogarniętych wojną, którzy postanowili nie być nieprzyjaciółmi, lecz żyć jak bracia. Oby wasz przykład wzbudził we wszystkich postanowienie pokoju, także w tych, którzy mają możliwości polityczne. Powinno nas to prowadzić do tego, abyśmy więcej modlili się za udręczoną Ukrainę i byli jej bliscy – mówił Ojciec Święty. - Dzisiaj, w ostatnim dniu maja, Kościół obchodzi nawiedzenie przez Maryję jej kuzynki Elżbiety, która ogłosiła Ją błogosławioną, bo uwierzyła w słowo Pana. Patrzcie na Nią, i od Niej uczcie się wiary coraz bardziej odważnej. Jej macierzyńskiemu orędownictwu powierzamy tych, którzy są doświadczeni przez wojnę, a szczególnie umiłowaną i udręczoną Ukrainę, która tak bardzo cierpi.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama