Arcybiskup eparchii (diecezji) Tawusz Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego – Bagrat (Galstanian) został 26 maja oficjalnym kandydatem opozycji ormiańskiej na nowego szefa rządu. Jego kandydaturę wysunęli formalnie członkowie ugrupowania „Tawusz za demokracją”.
53-letni hierarcha stoi na czele demonstracji antyrządowych, które od kwietnia br. trwają na ulicach Erywania i innych miast kraju. Ich uczestnicy sprzeciwiają się rozmowom z Azerbejdżanem, przewidującym wytyczenie nowej granicy między obu państwami ze stratami terytorialnymi ze strony Armenii.
„Jest to najpoważniejszy protest ze strony opozycji w dziejach niepodległej Armenii, łącznie z rewolucją 2018 roku. Bierze w nim udział co najmniej 60 tysięcy osób, które w danej chwili wyszły na ulice, a jeśli uwzględnić tych, którzy chwilowo dołączali do manifestantów lub odchodzili od nich, to liczba ta mogła dojść do stu tysięcy” – powiedział w programie telewizyjnym „Bieżący Czas” pracownik naukowy Instytutu Polityki Stosowanej Armenii Sergej Melkonian.
Przypomniał, że opozycja usiłuje rozpocząć procedurę obalenia premiera Nikolaja Paszyniana, podczas gdy partia rządząca „Zgoda Obywatelska” twierdzi, iż działania te zmierzają do zamachu stanu.
Arcybiskup, który jest jednym z głównych organizatorów protestu, domaga się, w imieniu demonstrantów, ustąpienia szefa rządu, zaznaczając jednocześnie, że opozycja rozważa kandydatury różnych osób na jego następcę, przy czym są to „imiona lubiane i nielubiane”.
Protesty rozpoczęły się w kwietniu br. w 4 nadgranicznych wioskach obwodu tawuskiego, położonego w północno-wschodniej części kraju, na granicy z Gruzją i Azerbejdżanem, gdyż to właśnie ich ziemie miałyby zostać przekazane władzom w Baku w ramach tzw. procesu pokojowego. Według Melkoniana, wskutek starć na granicy ormiańsko-azerskiej pod koniec lat osiemdziesiątych, wspomniane wioski są w praktyce niezamieszkane i znajdują się w neutralnej strefie rozgraniczenia wojsk obu krajów. Protestującym nie podoba się stanowisko ich rządu, który pod naciskiem Baku i obawiając się nowej wojny godzi się na jednostronne ustępstwa terytorialne.
Przywódca sprzeciwów abp Bagrat (w świecie Wazgen Galstanian) urodził się 20 maja 1971 w Leninakanie (obecnie Giumri) w zachodniej Armenii w rodzinie perskich Ormian z prowincji Isfahan w Iranie, którzy na początku 1971 przybyli do Leninakanu, a stamtąd w 6 lat później przenieśli się do Erywania. W latach 1978-88 przyszły hierarcha uczył się w stołecznej szkole, a następnie w 1995 ukończył z wyróżnieniem studia w seminarium duchownym. W 1994 przyjął święcenia diakonatu i w rok później – prezbiteratu jako hieromnich.
W 1996 został redaktorem naczelnym oficjalnego organu katolikosatu wszystkich Ormian, pisma „Eczmiadzyn”. W latach 1996-98 wykładał w swym dawnym seminarium duchownym i w seminarium eparchii sewańskiej, którego był później rektorem (2000-02). W latach 1998-2000 kształcił się na uniwersytecie w angielskim Leeds i w Kolegium Zmartwychwstania w Marfieldzie, posługując jednocześnie jako duszpasterz w ormiańskim kościele Trójcy Świętej w Manchesterze. Po powrocie od kraju w 2002 został dyrektorem Zarządu Prasy, Informacji i Więzi ze Społeczeństwem Katolikosatu oraz przewodniczącym rady dyrektorów kanału telewizyjnego „Szogakat”, w którym prowadził program „Poznaj Ewangelię”.
W 2003 Święty Synod Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego powołał go na zwierzchnika eparchii kanadyjskiej a katolikos Garegin I wyświęcił go na biskupa. W Kanadzie przebywał 10 lat, uzyskując m.in. obywatelstwo tego kraju a na uniwersytecie w Montrealu uzyskał doktorat z teologii i etyki biologicznej. Po powrocie do kraju w 2013 piastował różne stanowiska w Kościele a w 2015 katolikos mianował go biskupem eparchii tawuskiej. W 2 lata później został członkiem Najwyższej Rady Duchownej swego Kościoła. Prowadził i prowadzi programy religijne w telewizji i radiu, wykłada w seminarium i w Erywańskim Państwowym Konserwatorium Muzycznym im. Komitasa. Od 2023 ma tytuł arcybiskupa.
Po wysunięciu 26 maja przez opozycję jego kandydatury na stanowisko premiera kraju powstały wątpliwości, czy jako obywatel Kanady (i Armenii oczywiście) mógłby piastować taki urząd. Ostatecznie jednak przedstawiciele partii politycznych, struktur państwowych, środowisk naukowych i kulturalnych oraz biznesmenów i prawników zatwierdzili tę propozycję.
Źródło: KAI