Działacz lewicowej partii oskarżony o pedofilię i znęcanie nad niepełnosprawnym dzieckiem

Ugrupowanie Francja Nieujarzmiona ogłosiło wykluczenie Pierre’a-Alaina Cottineau, który kandydował w ostatnich wyborach samorządowych. 32-letni aktywista LGBT i członek grupy Walka Przeciw Przemocy Domowej i Przemocy w Rodzinie usłyszał zarzuty. Grozi mu dożywocie.

Cottineau jest oskarżony o gwałt na czteroletniej niepełnosprawnej dziewczynce połączony z torturami, a także o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Młody polityk przyznał się do popełnienia tych czynów i do skłonności pedofilskich.

Pierre-Alain Cottineau do niedawna był prezesem założonego w 2017 r. stowarzyszenia Tęczowa Tarcza. Zorganizował pierwszy Marszu Równości w Pays d'Ancenis w 2022 r., w którym wzięło udział ponad sto osób. Pierre-Alain Cottineau organizował też forum poświęcone walce z transfobią i homofobią oraz działał w grupie stawiającej sobie za cel walkę z przemocą w rodzinie.

Aktywista działał w partii Francja Nieujarzmiona (La France insoumise), skrajnie lewicowym ugrupowaniu kierowanym przez Jena-Luca Melenchona. Francja Nieujarzmiona należy do koalicji, która zajęła pierwsze miejsce w niedawnych wyborach parlamentarnych, ale nie weszła do rządu.

Ugrupowanie „z przerażeniem” zareagowało na doniesienie o zarzutach pod adresem Cottineau i natychmiast wyrzuciło go ze swoich szeregów.

Dochodzenie prowadzi sędzia śledczy z Nantes. Ofiara oskarżonego, mała dziewczynka ze znacznym stopniem niepełnosprawności, była leczona na specjalistycznym oddziale pediatrycznym Szpitala Uniwersyteckiego w Nantes. Domniemany sprawca nakręcił kilka filmów pornograficznych z udziałem dzieci, które następnie udostępnił w Internecie za pomocą usług szyfrowania wiadomości, takich jak Telegram. Treści te, początkowo wykryte przez holenderskich śledczych, zostały przesłane 11 września do Urzędu ds. Nieletnich (Ofmin), francuskiej agencji odpowiedzialnej za walkę z cyfrową przestępczością wobec dzieci. Za czyny, o które jest oskarżony, podejrzanemu grozi dożywocie.

Źródła: europeanconservative.com, lefigaro.fr

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama