„Transgender” znika w błyskawicznym tempie z dokumentów i oficjalnych stron amerykańskich instytucji

Jeśli chodzi o szybkość działania oraz zdrowy rozsądek, europejscy politycy mogliby się wiele nauczyć od Trumpa. Dwa tygodnie po objęciu przez niego prezydentury kolejne federalne instytucje rezygnują ze sformułowań, które podyktowane były ideologią transgender i mówią obecnie jasno o dwóch biologicznych płciach.

Pomimo werbalnych sprzeciwów większości mainstreamowych amerykańskich mediów oraz głośnych żalów wylewanych przez licznych celebrytów i artystów (zwłaszcza Madonnę), administracja Trumpa konsekwentnie usuwa język transgender oraz politykę transgender ze wszystkich federalnych instytucji. Od teraz we wniosku o amerykański paszport nie można już zaznaczyć „trzeciej płci”, ale trzeba wybrać tak, jak mówi biologia: mężczyzna lub kobieta.

Zarządzenie „Obrona kobiet przed ekstremizmem ideologii płci i przywrócenie prawdy biologicznej rządowi federalnemu” było jednym z tych, które Trump podpisał pierwszego dnia swojego urzędowania. Według Białego Domu, polityka ta ma na celu „obronę praw kobiet i ochronę wolności sumienia poprzez użycie jasnego i precyzyjnego języka i zasad, które uznają, że kobiety są biologicznie kobietami, a mężczyźni biologicznie mężczyznami”.

W zarządzeniu określono:

„Polityką Stanów Zjednoczonych jest uznawanie dwóch płci, męskiej i żeńskiej. Te płcie nie są zmienne i są oparte na fundamentalnej i niepodważalnej rzeczywistości".

O tę biologiczną oczywistość trzeba było walczyć od wielu lat, ponieważ lobby LGBTQ+ zdołało wprowadzić ideologię transgender do niemal wszystkich instytucji publicznych. Bezzasadne tezy o rzekomej odrębności płci biologicznej oraz społecznej wpłynęły na oficjalną politykę urzędów zajmujących się ochroną zdrowia, które twierdziły, że biologiczny mężczyzna może zajść w ciążę, na armię USA, która zaczęła w swe szeregi przyjmować „osoby” o rozmaitych płciach, na świat sportu, szkolnictwo i wiele innych dziedzin życia publicznego. Trump zapowiedział koniec tego szaleństwa i swoje obietnice realizuje konsekwentnie.

Departament Stanu

USA Na stronie internetowej Departamentu Stanu USA oferującej porady dotyczące podróży zmieniono listę z „Informacje dla podróżujących osób LGBTGIA+” na „Informacje dla podróżujących osób LGB”. Departament Stanu USA usunął również znacznik płci „X” we wszystkich formularzach konsularnych, umożliwiając jedynie wybór „mężczyzna” lub „kobieta”. Zmiana strony internetowej zbiega się z dyrektywą administracji Trumpa, aby nie przetwarzać już wniosków paszportowych złożonych przy użyciu opcji „X”.

Strona internetowa Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC)

Strona tej instytucji zawiera informację, że jest „modyfikowana w celu dostosowania do zarządzeń wykonawczych prezydenta Trumpa”. Jedną ze zmian jest tytuł artykułu „Bezpieczniejsze wybory żywieniowe dla ludzi w ciąży”, który wreszcie brzmi sensownie: „Bezpieczniejsze wybory żywieniowe dla kobiet w ciąży”.

CDC usunęło również informacje sprofilowane specjalnie dla LGBT i ideologii gender. Dotyczy to m.in. strony „faktów” z informacjami dotyczącymi HIV wśród osób „transpłciowych”.

Federalne Biuro Więziennictwa

Federalne Biuro Więziennictwa usunęło swój „Podręcznik dla przestępców transpłciowych”, który wyjaśniał, w jaki sposób biuro zapewniało „usługi potwierdzające płeć osobom transpłciowym”. Wyszukiwarka na jego stronie internetowej ostrzega teraz użytkowników: „Ta treść jest tymczasowo niedostępna, ponieważ wdrażamy rozporządzenie wykonawcze w sprawie obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii płci i przywrócenia prawdy biologicznej rządowi federalnemu”.

Spis Ludności USA

Strona internetowa Spisu Ludności Stanów Zjednoczonych dotycząca „Orientacji seksualnej i tożsamości płciowej” została usunięta. Znikło wiele innych stron na tej witrynie, które pisane były pod dyktando lobby transgender, w tym artykuł „Psychiczne problemy zdrowotne wyższe wśród dorosłych LGBT niż dorosłych nie-LGBT we wszystkich grupach wiekowych”.

Można powiedzieć: im głośniej krzyczą lewicowe media, im więcej zideologizowanych artystów drze szaty, tym lepiej. Pokazuje to, że powrót do normalności jest możliwy nawet w tak niesprzyjającej medialnie atmosferze i że jest możliwy bardzo szybko – wszak od inauguracji Trumpa minęły zaledwie dwa tygodnie.

Źródło: CNA

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama